Nowy bramkarz w Travelandzie Społem

Robert Łabuziński wzmocni zespół szczypiornistów Travelandu Społem Olsztyn. Związek Piłki Ręcznej nie ma nic przeciwko zmianie barw klubowych bramkarza. A ten z olsztyńskim klubem uzgadnia już tylko szczegóły swojego kontraktu

Robert Łabuziński trenował z olsztyńskim zespołem od poprzedniego czwartku, zagrał także w sobotnim sparingu z Kasztelanem Sierpc.

- Robert jest zawodnikiem, którego chciałbym mieć w swoim zespole - powiedział po spotkaniu Mieczysław Nowak, szkoleniowiec Travelandu Społem.

Życzenie olsztyńskiego trenera powinno spełnić się już w najbliższych dniach. Polski Związek Piłki Ręcznej przysłał do Travelandu pisemną zgodę na zmianę barw klubowych bramkarza i nie ma zastrzeżeń, by ten mógł formalnie przenieść się ze Sparty Oborniki do Travelandu Społem Olsztyn. Teraz obydwie strony - zawodnik i olsztyńscy działacze - uzgadniają już tylko warunki kontraktu.

O pozyskaniu Łabuzińskiego w olsztyńskim klubie mówiło się już od miesiąca.

- W połowie grudnia zadzwoniłem do klubowych władz Travelandu i powiedziałem, że chciałbym grać w ich zespole - mówi Robert Łabuziński. - Wybrałem tę drużynę z dwóch powodów. Przede wszystkim dlatego, że w olsztyńskim Travelandzie grają ludzie młodzi, perspektywiczni zawodnicy, którzy będą walczyli o ekstraklasę. Plany awansu ma też co prawda Sparta, ale te kluby różnią się jednak organizacją - pod tym względem Spartę od Travelandu dzieli przepaść. I to jest drugi powód, dla którego zgłosiłem chęć występowania w olsztyńskiej drużynie.

Robert Łabuziński zaprzecza, jakoby powodem jego przejścia do Travelandu były lepsze warunki finansowe, które miał zaproponować mu klub z Olsztyna. A to w zeszłym tygodniu sugerował Marek Werle, trener zespołu z Obornik w rozmowie z dziennikarzem "Gazety".

- To nie do końca prawda, że powodem mojego odejścia była kwestia finansowa, bo na pobory akurat nie mogłem w Sparcie narzekać - mówi bramkarz. - Jeszcze raz podkreślam, że na moim odejściu z Obornik zaważyła przede wszystkim świetna organizacja olsztyńskiego klubu i współpraca z młodymi, utalentowanymi zawodnikami.

Traveland będzie już szóstym w karierze zespołem Roberta Łabuzińskiego. Ten 30-letni wychowanek Grunwaldu Poznań bronił również w AZS-ie AWF Biała Podlaska, w MMTS-ie Kwidzyń, Anilanie Łódź i ostatnio w Sparcie Oborniki. W czasie kariery zawodnik zyskał przydomek ,,Łobuz" i to nie tylko z racji swojego nazwiska, ale także z powodu zachowania - choć Łabuziński jest świetnym bramkarzem, to zdarzają mu się także nerwowe reakcje na nie najlepszą postawę swoich kolegów na boisku.

Całemu transferowi dodatkowego smaczku dodaje rywalizacja pomiędzy Spartą a Travelandem - najprawdopodobniej bowiem pomiędzy tymi zespołami rozstrzygała się będzie kwestia awansu do ekstraklasy. Sparta w tym sezonie nie przegrała jeszcze żadnego spotkania, natomiast Traveland przegrał tylko jedno - z zespołem z Obornik właśnie 27:33, a do przegranej olsztyńskiego zespołu przyczyniła się głównie znakomita postawa Roberta Łabuzińskiego.

- Nawet jeśli zawodnicy zdołali przebić się przez obronę gości, to i tak na przeszkodzie do zdobycia punktu stawał nam bramkarz - mówił po meczu ze Spartą Mieczysław Nowak.

Z pewnością więc olsztyńscy sympatycy piłki ręcznej mogą cieszyć się z pozyskania do drużyny nowego bramkarza, tym bardziej że - jak twierdzi sam zainteresowany - jeśli Traveland awansuje do ekstraklasy, może w nim grać nawet do końca swojej kariery.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.