Palica w Lewarcie

Piłkarze Lewartu rozpoczęli wczoraj dwutygodniowe zgrupowanie w Lubartowie. Wiele wskazuje na to, że kryzys finansowy i kadrowy został zażegnany, a zespół przystąpi do rozgrywek wiosennej rundy III ligi w pełnym składzie

Pod koniec zeszłego roku kłopoty finansowe poważnie zagroziły bytowi III-ligowej drużyny Lewartu. Klub miał duże zaległości finansowe wobec piłkarzy, ostatnią (niepełną) wypłatę otrzymali za sierpień, w całości dostali jedynie premie za zwycięstwa odniesione w rundzie jesiennej. Szefowie Lewartu czynili starania, aby załatać dziurę budżetową, ale nie byli pewni, kiedy i w jakim składzie zespół rozpocznie przygotowania do rozgrywek rundy rewanżowej. Udało im się zebrać pieniądze na uregulowanie zaległości za sierpień i wrzesień i przedstawili zawodnikom plan stopniowej spłaty pozostałej części długów. Nie było wiadomo, ilu zawodników zaakceptuje grę w Lubartowie na takich warunkach i przystąpi do rozmów o nowych kontraktach. Trener Arkadiusz Smolarz mógł mieć tylko nadzieję, że w styczniu na pierwszych treningach po przerwie będzie miał odpowiednią grupę piłkarzy do prowadzenia zajęć.

Okazało się, zawodnicy pozytywnie ocenili starania klubu i uznali sytuację Lewartu za stabilną. Zespół przystąpił do zimowych przygotowań w praktycznie nieuszczuplonym składzie. Po okresie wstępnego stopniowego zwiększania obciążeń wczoraj drużyna rozpoczęła dwutygodniowy obóz na własnych obiektach. Na razie wygląda na to, że z dotychczasowego składu w zespole zabraknie na wiosnę tylko trzech zawodników, o których odejściu wiadomo było już wcześniej. Bramkarz Łukasz Krymowski zgodnie z wcześniejszymi uzgodnieniami przechodzi do Jagiellonii Białystok. Z Lewartem pożegnają się też Radosław Jarocki i Tomasz Szajkowski, którym klub dał wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów.

Interesujące są nowe twarze w zespole. Od kilku dni trenuje z Lewartem Armand Palica, były piłkarz m.in. Motoru Lublin, jesienią grający w Victorii Parczew, pojawił się też 22-letni Rafał Chrupałła z Gawinu Zielona Góra. Wczoraj wieczorem dołączyli też do drużyny na testy dwaj młodzieżowcy z Jagiellonii. - Nowi zawodnicy będą trenować z nami na obozie. W tym czasie będziemy ich obserwować i prowadzić rozmowy o warunkach, na jakich ewentualnie moglibyśmy ich zaangażować. Po obozie, a także po pierwszych spotkaniach kontrolnych wykrystalizuje się kadra zespołu na rundę rewanżową. Nie powinniśmy być słabsi niż jesienią - mówi trener Lewartu Arkadiusz Smolarz.

- Jestem dobrej myśli, uważam, że kryzys finansowy i kadrowy mamy za sobą. Inaczej nie moglibyśmy rozpocząć przygotowań do rozgrywek, tymczasem będziemy dysponowali pełnym składem - ocenia prezes Lewartu Radosław Szumiec.

W gronie sparingpartnerów Lewartu znajdują się m.in. Motor Lublin, Czarni Dęblin, Sygnał Lublin, Avia Świdnik, Stal Kraśnik i Podlasie Biała Podlaska.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.