- W sobotę byliśmy pierwszy raz na boisku i ledwo człapaliśmy. Wcześniej trenowaliśmy po trzy razy dziennie, w tym głównie biegaliśmy. Trudno więc mówić cokolwiek o naszej grze - podsumował mecz z Odrą trener Świtu Jerzy Masztaler.
Nowodworzanie w spotkaniu z trzecioligowcem do przerwy nie pokazali właściwie nic. Po zmianie stron i składu zdołali zdobyć dwa gole. Strzelcem pierwszego z nich był Konrad Romański, napastnik sprowadzony z czwartoligowej Korony Góra Kalwaria. Drugą bramkę zdobył Piotr Kosiorowski.
W niedzielnym spotkaniu z czwartoligową Polonią Przemyśl było już dużo lepiej. - Inaczej zestawiłem pomoc. Było więcej strzałów i bramki. Graliśmy też na lepszym boisku (w Nysie). To w Głuchołazach jest bardzo dziurawe. Poza tym to był już drugi mecz - tłumaczył poprawę w grze zespołu Masztaler.
W trakcie zgrupowania w Głuchołazach do zespołu Świtu dołączyli białoruski pomocnik Sribnienko oraz wspomniany Romański. Polak może być już właściwie pewien, że zostanie w Nowym Dworze przynajmniej do końca sezonu. Białorusin jeszcze tej pewności nie ma - Będziemy jeszcze mu się przyglądać w najbliższym czasie - mówi trener Świtu.
Kompletowanie kadry zespołu z Nowego Dworu prawie zostało skończone. Masztaler szuka jeszcze tylko dwóch ludzi - obrońcy i środkowego pomocnika. - Szczególnie w pomocy potrzebuję mieć możliwość manewru - tłumaczy szkoleniowiec.
Zespół Świtu wraca do Nowego Dworu w poniedziałek po południu. We wtorek piłkarze zaczynają trenować na własnych obiektach (boisko i hala). W najbliższy weekend mają w planach grę w turnieju halowym w Nadarzynie, a 29 stycznia rozpoczynają serię sparingów kończącą się dopiero tydzień przed startem rundy wiosennej.
ŚWIT NOWY DWÓR - ODRA OPOLE 2:4 (0:2). Bramki dla Świtu: Romański, Kosiorowski. Świt: Misztal (Dadasiewicz) - Musuła, Łowicki, Wysocki, Jadczak (Gmitrzuk) - Misiura, Sribnienko, Stachowiak (Kosiorowski), Konopka - Czerkas (Samczyk), Reginis (Romański).
ŚWIT - POLONIA NYSA 5:1 (4:1). Bramki dla Świtu: Stachowiak 2, Samczyk, Czerkas (przed przerwą), Cios (po przerwie). Świt: Dadasiewicz - Łowicki (Wysocki), Cios, Jadczak, Musuła (Koziara) - Kosiorowski, Gmitrzuk (Konopka), Sribnienko (Misiura), Stachowiak (Brzeziński) - Czerkas (Romański), Samczyk.
Zawodnicy w nawiasach grali po przerwie