Hokejowa ekstraliga: Katowice - Tychy 1:2

W śląskich derbach katowiczanie byli bliscy sprawienia niespodzianki. Z faworyzowanym GKS-em Tychy przegrali różnicą zaledwie jednego gola.

W drugiej tercji tyszanie ruszyli do ataku i pokazali kawał dobrego hokeja. W trzeciej partii ambitni katowiczanie najpierw zdobyli kontaktowego gola, a w ostatnich minutach meczu rzucili się do zdecydowanych ataków. Niewiele brakowało, a zdołaliby wyrównać. - Spotkanie było wyrównane i mogło się zakończyć remisem. Szkoda, że nie udało się strzelić drugiego gola - komentował Jacek Zając, bramkarz gospodarzy, który był bohaterem spotkania. - Zając nie pierwszy raz w tym sezonie udowadnia, że jest świetnym zawodnikiem. Moi zawodnicy zagrali nieźle. Niestety, w decydujących momentach brakowało im skuteczności - podkreślał Wojciech Matczak, szkoleniowiec Tychów.

W barwach katowiczan wystąpił po raz pierwszy słowacki napastnik Michal Uliczny, który jednak nie zaprezentował się zbyt korzystnie. - Jeszcze pokaże, na co go stać. On musi się jeszcze wpasować w drużynę - tłumaczył Tadeusz Burzyński, prezes Katowic. W jego drużynie wkrótce mają się także pojawić Wojciech Tkacz, który w poniedziałek rozpoczął treningi, oraz Słowak Jaroslav Filo, który czeka na swoją kartę zawodniczą. Być może niedługo do drużyny dołączy też Czech Pavel Mareczek.

Bramki: 0:1 Woźnica - Bacul - Bober (23.), 0:2 Majkowski - Justka - Bagiński (29.), 1:2 R. Tkacz - G. Sobała (58.).

Katowice: Zając; Goliński - Bułka (6), Marcin Trybuś (2) - Szamański (2); R. Tkacz - G. Sobała - R. Sobała, Baka - Elżbieciak - Mirocha (2), Fonfara - Uliczny (2) - Kątny.

Tychy: Sobecki; Gwiżdż (4) - Gonera, Majkowski (4) - Gretka, Śmiełowski - Kuc, Sosiński - Mejka (2); Krzak (4) - Parzyszek - Ślusarczyk, Bagiński - Belica - Justka (2), Woźnica - Bober - Bacul (2+10), Brocławik - Frączek - Gawlina.

Widzów: 200.

Pozostałe wyniki: Dwory Unia Oświęcim - Wojas-Podhale Nowy Targ 6:5 po dogrywce (1:1, 1:1, 3:3, dogrywka 1:0), KH Sanok - Cracovia 1:11 (0:3, 0:3, 1:5), TKH Toruń - Stoczniowiec Gdańsk 2:0 (0:0, 2:0, 0:0).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.