Przed Meczem Gwiazd kieleckich piłkarzy ręcznych

Piotr Przybecki, Karol Bielecki i Mariusz Jurasik znów w Kielcach! Niestety, tylko na jeden mecz. 4 stycznia w hali przy ul. Krakowskiej zagrają wicemistrzowie Polski z Vive z zespołem byłych gwiazd kieleckiego klubu

Tradycyjne spotkania szczypiornistów zapoczątkowały kilka lat temu redakcje "Gazety Wyborczej" i "Echa Dnia". Pomysł podchwycili działacze i co roku w okresie świąteczno-noworocznym starają się zaprosić byłych czołowych graczy kieleckiej siódemki. Udało się to i tym razem. 4 stycznia do hali przy ulicy Krakowskiej zjadą zawodnicy, których do dziś wspomina się w Kielcach z nostalgią. Trener reprezentacji Polski Bogdan Wenta zwolnił na jeden z wieczór ze zgrupowania w Radomiu Piotra Przybeckiego, Karola Bieleckiego i Grzegorza Tkaczyka, który co prawda nigdy u nas nie grał, ale to jeden z najlepszych polskich ręcznych, dziś kolega klubowy Bieleckiego z niemieckiego Magdeburga. Jego gra stoi jednak pod znakiem zapytania, bo ostatnio nabawił się kontuzji. Kibice zapewne chętnie przypomną sobie, jak gra pamiętany w kielcach "Józek", czyli Mariusz Jurasik, dziś grający w drugiej lidze niemieckiej. Drużynę Gwiazd wzmocni też obecny szkoleniowiec Vive Aleksander Malinowski. Na ławce trenerskiej zastąpi go znany duet Edward Strząbała i Gienadij Kamielin.

- Swój przyjazd zapowiedzieli też Maciej Stęczniewski, Krzysztof Latos, bracia Marek i Krzysztof Przybylscy, Henryk Luberecki i Wojciech Bąblewski - mówi Marek Adamczak, członek zarządu Vive, organizatora Meczu Gwiazd. Niemal pewny jest też przyjazd chyba najstarszego czynnego piłkarza ręcznego na świecie. 53-letni były gracz Korony Jan Piotrowicz nadal gra w lidze austriackiej!

Na kieleckich kibiców oprócz atrakcji sportowych czekać będą różne niespodzianki. Już o godz. 16 w przedmeczu zmierzą się zespoły młodzieżowe Vive, a godzinę później na parkiet wybiegną drużyny Radnych i Sponsorów. Gwóźdź programu rozpocznie się o godz. 18.30. Warto sobie zarezerwować czas na pierwszy wtorek nowego roku, a także odłożyć trochę grosza. W przerwach prowadzone będą bowiem licytacje pamiątek sportowych, z których dochód przeznaczony będzie na pomoc dla jednego z kieleckich domów dziecka. Swoje pamiątki z Magdeburga przekaże między innymi Karol Bielecki.

- Zapraszamy serdecznie, bo zabawa będzie przednia. To rzadka okazja zobaczyć w akcji naszych świetnych zawodników i przypomnieć sobie czasy, gdy odnosili z naszym klubem sukcesy. Zapraszamy też do licytacji pamiątek, bo cel jest szczytny - dodaje Marek Adamczak.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.