A mogły przynajmniej jednego więcej. W czwartej partii przy stanie 24:24 piłka po ataku rezerwowej skrzydłowej AZS Danuty Zagojskiej wyszła w aut. - Ale po drodze mało nie urwała ręki blokującej Piasta. Powinna być piłka setowa dla nas - żaliła się kapitan Iwona Kosiorowska. - To prawda był blok, ale wcześniej sędziowie w podobnej sytuacji pomylili się na naszą niekorzyść - przyznała Monika Bryczkowska, skrzydłowa Piasta. Dzięki temu to miejscowe dostały prezent i przy drugiej piłce meczowej wykorzystały okazję.
Wcześniej można było zobaczyć jednego seta, w którym Piast dominował i dwa, w którym częściej o punktach decydowały błędy obu drużyn. W pierwszej partii w ekipie szczecińskiej funkcjonowało wszystko: mocna zagrywka, blok i kombinacyjne rozegranie Ireny Archangielskiej. AZS zagrał ambitnie zwłaszcza w drugiej linii, od drugiego seta podopieczne Andrzeja Zborowskiego dobrze też broniły. Anna Dudek prawie się nie myliła w przyjęciu, dwoiła się i troiła Kosiorowska. Jednak zdarzały się też proste pomyłki. Na początku drugiego seta trzy pierwsze ataki ze skrzydeł ostrowczanki posłały w aut (przegrywały wówczas 1:5). Później jednak otrząsnęły się, za to Piast zaczął pudłować - przy stanie 19:19 decydujące oczka sprytną kiwką zdobyła Dominika Smykiel, a chwilę później Kinga Kasprzak zaatakował w aut z drugiej linii. To sprawiło, że przewaga AZS urosła do czterech punktów, których miejscowe już nie odrobiły. W trzecim secie Piast prowadził od samego początku, podobnie jak AZS w czwartym.
W sobotę o godz. 17 siatkarki AZS podejmują Sokół Chorzów.
Piast Szczecin - AZS Ostrowiec 3:1 (25:14, 22:25, 25:21, 27:25)
AZS: Wiśniewska, Kosiorowska, Skorupska, Żółtańska, Piasecka, Smykiel, Dudek (libero) oraz Zagojska
Pozostałe wyniki: MMKS Dąbrowa Górnicza - Politechnika Częstochowa 3:1, Start Łódź - Legionovia Legionowo 3:0 (25:23, 25:22, 25:22), Sokół Chorzów - SMS I PZPS Sosnowiec 3:2 (21:25, 21:25, 25:18, 25:19, 15:13), AZS Białystok - TPS Rumia 2:3 (20:25, 25:21, 21:25, 25:16, 7:15), Wisła Kraków - ChTPS Chodzież 3:0 (25:19, 27:25, 25:18), Olimpia Jawor - Skra Bełchatów 1:3 14:25, 16:25, 25:21, 21:25
