Panathinaikos - Jastrzębie 3:1 w siatkarskiej Lidze Mistrzów

Po porażce w Spodku Dawid Murek, siatkarz Panathinaikosu, zapowiadał Jastrzębiu srogi rewanż w Atenach i... miał rację. W środę Grecy pokonali mistrzów Polski 3:1.

Panathinaikos - Jastrzębie 3:1 w siatkarskiej Lidze Mistrzów

Po porażce w Spodku Dawid Murek, siatkarz Panathinaikosu, zapowiadał Jastrzębiu srogi rewanż w Atenach i... miał rację. W środę Grecy pokonali mistrzów Polski 3:1.

Nasz reprezentacyjny atakujący jest uwielbiany nie tylko przez polskich kibiców, ale i przez fanów Panathinaikosu. Na oficjalnej klubowej stronie "Zielonych Koniczynek" Polak bezdyskusyjnie przewodzi w głosowaniu kibiców. Wczoraj Murek na nieszczęście zespołu z Jastrzębia zagrał kolejny dobry mecz i był jednym z liderów greckiej ekipy. Jednak nie Murek, a Jakub Novotny był numerem jeden wczorajszego meczu. Młody, ciemnowłosy Czech katował polski zespół silnymi zbiciami, na które żadnej recepty nie miał polski blok. Novotny w pojedynkę zdobył aż 27 punktów - to jeden z najlepszych wyników tegorocznej edycji Ligi Mistrzów! Tymczasem nasi zawodzili w przyjęciu, w dodatku słabo też spisywali się w ataku i dwa sety skończyły się wygranymi Panathinaikosu.

Najlepszy w wykonaniu naszej drużyny okazał się set trzeci. Na boisku pojawił się rezerwowy w tym sezonie Radosław Rybak i to był strzał w dziesiątkę. Olimpijczyk z Aten czuł się znakomicie, rozegrał najlepsze spotkanie w ostatnich tygodniach i to głównie jego zasługa, że jastrzębianie wygrali dramatyczną trzecią część. Po ponadpółgodzinnej walce ta partia skończyła się wynikiem 31:29.

Wydawać się mogło, że nasz zespół pójdzie za ciosem i doprowadzi do tie-breaku, ale nic z tego. Novotny, Murek i koledzy nie zostawili żadnych złudzeń, kto jest tego dnia lepszy. Miejscowi szybko objęli prowadzenie, narzucili swój styl gry i pewnie wygrali.

To był piąty mecz jastrzębian w Lidze Mistrzów i trzecia porażka. Nasz zespół wciąż ma szansę na awans z grupy.

Warto wspomnieć, że w innym meczu grupy B Aon hotVolley Wiedeń pokonał Levski Siconco Sofia i umocnił się na czele tabeli.

Panathinaikos Ateny 3 (25 25 29 25)

KS Jastrzębski Węgiel 1 (20 23 31 19)

Węgiel: Chudik, Michalczyk, J. Rivera, V. Rivera, Pliński, Terlecki, Rusek (libero) oraz Wika, Rybak, Kurian, Pilarz.