Akt oskarżenia przeciwko piłkarzowi

Pięć lat więzienia grozi piłkarzowi piątoligowej Raduni Stężyca Bartłomiejowi G., który chciał kupić zwycięstwo swojej drużyny od kapitana przeciwników. Do sądu trafił akt oskarżenia. To efekt publikacji ?Gazety?.

W ostatniej kolejce poprzedniego sezonu Radunia musiała pokonać Zapro Ujeścisko, aby awansować do IV ligi. Kapitan Zapro Krzysztof Bartoszuk opowiadał wtedy "Gazecie: - Zadzwonił ktoś do mnie i twierdził, że działa w imieniu Raduni i chce kupić mecz - opowiadał Bartoszuk. - Proponował mi 2 tys. zł. Miałem dobrać sobie dwóch lub trzech kolegów z drużyny do współpracy. Odmówiłem.

Po naszym artykule sprawą zajął się wydział do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Śledztwo wykazało, że do Bartoszuka dzwonił były piłkarz Raduni Barłomiej G., który podczas przesłuchań przyznał się do winy.

To pierwszy tego typu akt oskarżenia w Pomorskiem. Śledczy wykorzystali nowy artykuł mówiący o korupcji w sporcie, który wprowadzono do kodeksu karnego w ubiegłym roku.

Wydział dyscypliny Pomorskiego Związku Piłki Nożnej zawiesił piłkarza na osiem miesięcy. Raduni odebrano natomiast trzy punkty za zwycięstwo z Zapro, a tym samym awans do IV ligi.

Policja nie ustaliła, czy ktoś zlecił zawodnikowi złożenie korupcyjnej propozycji. - Wydaje się, że musiał ktoś za tym stać, ale nie mamy na to dowodów - mówi nam anonimowo policjant z wydziału antykorupcyjnego. Prezes Raduni Marek Zarach twierdził podczas przesłuchań, że Bartłomiej G. to szaleniec działający na własną rękę. Prezes Zapro Jerzy Tomkiewicz, który na łamach "Gazety" przyznał, że jemu także złożono korupcyjną propozycję, podejrzewał, że po jego odmowie pieniądze mogły trafić do kieszeni arbitra. Sędzia Okoń przedłużył mecz o cztery minuty, a w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry podyktował kontrowersyjny rzut karny, po którym Radunia zdobyła zwycięskiego gola. Arbiter twierdzi, że mecz był czysty.

KORUPCJA W SPORCIE

Art. 296b, par. 1: Kto organizując profesjonalne zawody sportowe lub w nich uczestnicząc, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę w zamian za nieuczciwe zachowanie mogące mieć wpływ na wynik tych zawodów, podlega karze pozbawienia wolności od 3 m-cy do lat 5. Par. 2: Tej samej karze podlega, kto w wypadkach określonych w par. 1 udziela lub obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej.