Marcin Wachowicz wznowił treningi

Półtorej godziny trenowali wczoraj piłkarze ŁKS. W zajęciach na bocznym boisku uczestniczył już Marcin Wachowicz

Obaj łódzcy szkoleniowcy - Marek Chojnacki i Dragan Dostanić - tak ułożyli wczorajsze zajęcia, że piłkarze nie mogli narzekać na nudę. Trening podzielono na trzy części. Pierwszą i ostatnią poprowadził Chojnacki, środkową - Dostanić. Pod nadzorem serbskiego szkoleniowca ełkaesiacy ćwiczyli różne warianty gry obronnej. Chojnacki poprowadził trening strzelecki. - Staraliśmy się też popracować na celnością podań - tłumaczy trener ŁKS.

W zajęciach uczestniczył kontuzjowany Marcin Wachowicz, który wspólnie z Gleytonem Barbosą ćwiczył indywidualnie. - Brazylijczyk po meczu w Radomiu narzeka na drobny uraz, dlatego lekarz zalecił mu trochę odpoczynku - mówi Chojnacki. Wachowicz truchtał wokół boiska, ale do normalnego treningi wróci dopiero w listopadzie.

Do piątkowego meczu z Ruchem Chorzów łodzianie będą ćwiczyć tylko raz dziennie. - Mamy krótki mikrocykl, dlatego nie mieliśmy nawet dnia wolnego - dodaje Chojnacki. Najbliższy przeciwnik ŁKS niemal w każdy meczu występuje w innym składzie, co według Chojnackiego może utrudnić dobranie odpowiedniej taktyki. Szkoleniowca najbardziej martwi fakt, że w piątek nie będzie mógł zagrać Paweł Golański, który pauzuje za żółte kartki. - Chyba będę musiał zmienić ustawienie w pomocy - zastanawia się szkoleniowiec.