II liga siatkarzy: WTS - SKS 3:0

Zimny prysznic w meczu z Legią Warszawa podziałał na siatkarzy WTS Warka bardzo mobilizująco. W pojedynku z SKS Starogard Gdański nie oddali nawet seta

Już pierwsze piłki spotkania uwidoczniły sporą przewagę gospodarzy, którzy bardzo chcieli udowodnić kibicom, że porażka w Warszawie to jedynie wypadek przy pracy.

Mecz zaczęli od wysokiego prowadzenia 5:0. W każdej kolejnej akcji powiększali przewagę wygrywając pewnie dwa sety do 11 i 10. W partii trzeciej trener Andrzej Warda wprowadził na parkiet rezerwowych. Mecz się wyrównał, ale i w tym fragmencie udało się wygrać końcówkę partii.

- Zagraliśmy poprawne zawody, ale nie chcę przeceniać tego wyniku, bo rywal był słaby - powiedział "Gazecie" trener Warda. Najskuteczniejszym zawodnikiem WTS-u był środkowy bloku Paweł Otwinowski.

W zespole gospodarzy nie zagrał Rafał Skórnicki, który w sobotę brał ślub.

Po wycofaniu się MOSiR-u Giżycko w następnej kolejce, 23 października, zespół WTS-u pauzuje.

WTS WARKA - SKS STAROGARD GDAŃSKI 3:0 (25:11, 25:10, 25:23).

WTS: Budzyński, Kopyść, Otwinowski, Rząca, Wykowski, Kocik, T. Warda (libero) oraz Morawski, Górski, Kurzawa.

Pozostałe wyniki: Legia Warszawa - Wilga Garwolin 2:3 (22:25, 25:20, 25:18, 17:25, 14:16), AZS UWM II Olsztyn - Gwardia Szczytno 1:3 (21:25, 23:25, 25:20, 15:25). Net Ostrołęka - pauza.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.