Tłoki zagrają u siebie z outsiderem tabeli, Sandecją Nowy Sącz. - Tabela mogłaby pokazać, że czeka nas łatwy pojedynek, ale obawiam się, że wcale tak nie będzie - twierdzi trener Tłoków Tomasz Tułacz. - Drużyna z Nowego Sącza słynie z charakteru oraz z tego, że nie składa broni, a ich miejsce w tabeli nie odzwierciedla umiejętności. Zawodnicy Sandecji zrobią wszystko, by wywieźć z Gorzyc jakieś punkty - dodaje.
Wiadomo, że gdy ostatnia w tabeli drużyna przyjeżdża do lidera, koncentruje się głównie na obronie. - I na taką grę nie tylko Sandecji, ale i innych drużyn musimy się przygotować. Trzeba po prostu znaleźć receptę na taką grę, najlepiej szybko strzelając gola, co zmusi rywala do odkrycia i zaatakowania - mówi Tułacz, który nie ma zbyt dobrej sytuacji kadrowej w drużynie. - Na pewno nie zagrają Tomek Szmuc i Boguś Pacanowski, a pod znakiem zapytania stoi występ Marka Kusiaka, "Toli" Ławryszyna i Wojtka Fabianowskiego. Ale kadra jest szeroka i szansę dostaną zmiennicy. Mam nadzieję, że zaprezentują się lepiej niż w pucharowym meczu z Koszarawą - zakończył gorzycki szkoleniowiec.
W 10. kolejce spotkań przed własną publicznością zagrają także piłkarz Polonii Przemyśl, którzy zmierzą się z Górnikiem Wieliczka. Podopieczni Krzysztofa Stefanowskiego punkty zdobywają tylko na swoim boisku, więc jest szansa, że w starciu z Górnikiem wzbogacą swoje konto o kolejne oczka.
Wyjazdowe pojedynki czekają wicelidera z Rzeszowa, który zagra z bardzo dobrze spisującym się beniaminkiem z Małogoszczy, Stal ze Stalowej Woli, która zmierzy się z Kmitą Zabierzów oraz Pogoń Leżajsk, która wyjeżdża do Lublina na mecz z Motorem.
Pary 10. kolejki: Motor Lublin - Pogoń Leżajsk, Tłoki Gorzyce - Sandecja Nowy Sącz, Polonia Przemyśl - Górnik Wieliczka, Hetman Zamość - Pogoń Staszów, Hutnik Kraków - Wisła II Kraków, Wierna Małogoszcz - Stal Rzeszów, Kmita Zabierzów - Stal Stalowa Wola, Heko Czermno - Lewart Lubartów.
