Stal Stalowa Wola - Polpak Świecie 90:91

Zwycięstwo Polpaku uratował rzutem za trzy punkty w ostatnich sekundach Jarosław Kalinowski

Zrozpaczony Paweł Pydych, który nie upilnował Kalinowskiego po końcowej syrenie długo jeszcze leżał na parkiecie. Tak były rozgrywający Astorii rozprawił się z przeciwnikami. Stal prowadziła tylko na początku 5:0 i 7:2, ale goście szybko opanowali sytuację: w 15. minucie wygrywali 41:29, a gdy schodzili do szatni na przerwę 50:38. "Stalówkę" do walki prowadził jednak doskonale znany w regionie były gracz Anwilu Roman Prawica. Doświadczony skrzydłowy porwał kolegów do walki, a wtórowali mu Pydych i Marcin Malcherczyk. Trzy minuty przed końcem było tylko 86:85 dla Polpaku właśnie po akcji 2 plus jeden Prawicy. Po kontrze i punktach Pydycha Stal wyszła na prowadzenie 88:86. Przy stanie 90:88 akcji pod koszem nie zakończył Prawica, bo piłka zatańczyła na obręczy i wpadła w ręce koszykarzy ze Świecia.

STAL STALOWA WOLA 90

POLPAK ŚWIECIE 91

Kwarty: 23:24, 15:26, 30:23, 22:15

Stal: Prawica 28 (2), Pydych 22 (2), Malcherczyk 17 (1), Bieleń14 (2), Grzyb 5 oraz Ucinek 2, Zalewski 2, Jadowski 0, Szewczyk 0, Wojtanowicz 0.

Polpak: Gołąb 22 (3), Kalinowski 22 (4), Cywiński 14, Molenda 8, Morkowski 6 (1) oraz Twierdziński 10 (1), Kowalczyk 9 (1), Głowala 0, Tracz 0.

Pozostałe wyniki: Pyra Poznań - Tytan Częstochowa 82:70, Kotwica Kołobrzeg - ŁKS Łódź 80:51, Górnik Wałbrzych - Siarka Tarnobrzeg 92:81, AZS Radom - Basket Kwidzyn 59:83, Sokół Łańcut - Spójnia Stargard Szczeciński 64:51, Alba Chorzów - Grono Zielona Góra 76:84

Copyright © Agora SA