Dinamo Tbilisi - czwartkowy rywal Wisły

W eliminacjach Ligi Mistrzów Wisła nie dała żadnych szans gruzińskiemu WIT-owi Tbilisi. Dinamo, z którym wiślacy zagrają dziś w Pucharze UEFA, to jednak zespół z wyższej półki.

Puchar Zdobywców Pucharów, zdobyty po zwycięstwie w finale nad Carl Zeiss Jena 2:1 (1981 r.), to największe osiągnięcie w historii Dinama Tbilisi. Założony w 1925 r. klub w latach 1936-89 występował w ekstraklasie ZSRR. W tym czasie dwa razy sięgał po mistrzostwo kraju i sześć razy po krajowy puchar. Od 1990 roku Dinamo rządzi w lidze gruzińskiej - zdobyło 11 z 14 tytułów mistrza Gruzji (w tym 10 z rzędu) i osiem razy triumfowało w Pucharze Gruzji. Ostatni sezon Dinamo zakończyło na trzecim miejscu w tabeli.

Swoje mecze Gruzini rozgrywają na stadionie im. Borysa Pajczadze, który wiślacy poznali podczas meczu z WIT-em. W europejskich pucharach UEFA zgodziła się na wpuszczenie na ten obiekt 22 tys. kibiców.

Od 27 kwietnia br. trenerem Dinama jest Gia Geguczadze. Prowadzony przez niego zespół w I rundzie eliminacyjnej Pucharu UEFA wyeliminował białoruski BATE Borysow (3:2 i 1:0), a w kolejnej fazie ograł czeską Slavię Praga. Po porażce w Pradze 1:3, u siebie Dinamo odrobiło straty, wygrywając 2:0. Bramki dla Gruzinów zdobyli w tym meczu Levan Melkadze i Jaba Kankawa.