Koszykarki Lotosu Gdynia przed sezonem

W Lotosie Gdynia trenują obecnie... cztery zawodniczki. Pozostałe koszykarki mistrza Polski grają w WNBA lub w eliminacjach mistrzostw Europy i do Trójmiasta przyjadą dopiero pod koniec września, nieco ponad tydzień przed rozpoczęciem ligi

W WNBA grają trzy koszykarki Lotosu: Małgorzata Dydek, Deanna Nolan i Elaine Powell. Nolan będzie nową zawodniczką w gdyńskim zespole i to właśnie ona ma w tym roku najlepszy sezon w USA. Zawodniczka Detroit Shock zdobywa średnio w każdym meczu 14 punktów i zbiera dobre recenzje. Powell - jej koleżanka z Detroit - nie błyszczy już tak, jak przed rokiem, choć nadal jest kluczową rozgrywającą swojego zespołu. Najwięcej powodów do narzekań ma Małgorzata Dydek, która w San Antonio Silver Stars nie zawsze dostaje szansę. - Nie wiem dlaczego - mówi "Gazecie" zawodniczka. - Czuję się dobrze, zwłaszcza fizycznie, choć mentalnie jest już coraz trudniej.

Jej drużyna to najsłabszy zespół ligi. San Antonio wygrało tylko osiem spotkań, przegrało 24.

W trwających przez cały wrzesień eliminacjach mistrzostw Europy grają cztery inne zawodniczki Lotosu. W reprezentacji Białorusi - Tatiana Troina, a w kadrze Polski - Agnieszka Bibrzycka, Paulina Pawlak i Ewelina Kobryń (22 lata, 192 cm), która przyszła do Lotosu z Wisły Kraków.

- W tym roku Amerykanki zagrają u nas na pozycjach rozgrywającego i rzucającego obrońcy, a tego jeszcze w Gdyni nie było - tłumaczy trener Koziorowicz. - Zależy mi jednak na tym, aby bliżej kosza zagrały polskie zawodniczki, chcę dać im szansę. Wiem, że biorę na siebie pewne ryzyko, ale tyle się mówi o tym, że mamy utalentowane zawodniczki, to niech grają.

W Lotosie pojawiły się m.in. Aleksandra Chomać z SMS Warszawa i Katarzyna Motyl z Ostrowa. Klub myśli jeszcze o pozyskaniu kolejnego talentu, choć tym razem nie z Polski. Być może w Gdyni pojawi się Słowaczka Hana Gotalowa, która ma dopiero 18 lat, ale już 205 cm wzrostu.

Przypomnijmy, że w Lotosie nie zobaczymy już Chasity Melvin, Limor Mizrachi, Natalii Wodopianowej i Joanny Cupryś. Dwie ostatnie na pozycji niskiego skrzydłowego ma zastąpić Monika Vesolovski z Serbii. Ma 27 lat, 178 cm i grała już w lidze polskiej w Polfie Pabianice.

W Gdyni trenują obecnie Chomać i Motyl oraz Karolina Janyga i Elena Stefanowska - byłe zawodniczki Startu Gdańsk - które nie mają jednak podpisanego kontraktu.

- Ciężko to nazwać treningami, zawodniczki przygotowują się indywidualnie. Poważne zajęcia zaczniemy dopiero pod koniec września, kiedy wszyscy będą już na miejscu - mówi Koziorowicz.

Liga startuje 16 października, ale pierwszy mecz nowego sezonu Lotos rozegra już tydzień wcześniej - z Aquaparkiem Polkowice, i będzie to jednocześnie spotkanie kończące... turniej towarzyski w Gdyni.

- Od 6 do 9 października organizujemy turniej, w którym oprócz nas zagrają drużyny z Wilna, Polkowic i Pabianic. Z Polkowicami mamy grać w 1. kolejce, więc korzystając z okazji, że u nas będą, po rozegraniu spotkań turniejowych zagramy z nimi mecz ligowy - tłumaczy prezes Lotosu Mieczysław Krawczyk. Jego zespół musi rozegrać ten mecz awansem, bo 10 października wyjeżdża na osiem dni do Rosji, gdzie zagra w Pucharze Świata.

ONE MAJĄ KONTRAKTY

Obrońca: Elaine Powell, Deanna Nolan, Paulina Pawlak, Katarzyna Motyl

Skrzydłowa: Agnieszka Bibrzycka, Tatiana Troina, Ewelina Kobryń, Monika Vesolovski, Aleksandra Chomać

Środkowa: Małgorzata Dydek