Po trzech biegach Krzysztof Jabłoński miał 7 punktów i wraz z dwoma innymi żużlowcami zajmował pierwsze miejsce. Potem dwa razy przyjechał na trzecim miejscu i do brązowego medalisty Hansa Andersena stracił trzy punkty. Zwyciężył Matej Zagar, który w dodatkowym wyścigu pokonał Mateja Ferjana. Pecha miał Janusz Kołodziej, młody żużlowiec Unii Tarnów miał szansę na medal, ale w swoim czwartym biegu upadł i złamał rękę.
Dzień wcześniej w finale młodzieżowym Mirosław Jabłoński zdobył tylko 4 punkty i zajął 15. miejsce. On też miał pecha - dwa razy, kiedy jechał na pierwszym miejscu, zerwał mu się łańcuszek sprzęgłowy, w 6. biegu defekt przytrafił mu się na ostatnim wirażu. Gdyby nie defekty, zająłby 5. miejsce i poprawił wynik o jedną lokatę w porównaniu z zeszłorocznym finałem w Pocking. W sobotę w Rybniku bezapelacyjnie zwyciężył czarnoskóry Szwed Antonio Lindback, który zdobył komplet 15 punktów. Wicemistrzem Europy został zawodnik Apatora Toruń Karol Ząbik, który w dodatkowym biegu pokonał Duńczyka Mortena Risagera.