TOR Dobrzeń Wielki - Odra Opole 0:0

Zespół z Dobrzenia jest niepokonany na własnym stadionie od dwóch lat. Nie zmieniła tego nawet wizyta opolskiej Odry, która przed sezonem zapowiadała walkę o II ligę. Faworyzowani opolanie zagrali bardzo słabo i niewiele brakowało, a nie wywalczyliby nawet punktu.

Po trzech kolejkach obecnego sezonu beniaminek z Dobrzenia ma na koncie dwa razy więcej punktów niż opolska Odra. W niedzielę w bezpośrednim meczu obydwu zespołów padł bezbramkowy remis. Radość z wyniku panowała tylko w szatni miejscowego TOR-u. - Cała drużyna cieszy się z remisu. Wiedzieliśmy, jak zagra przeciwnik i nasze przewidywania się sprawdziły. Sami stworzyliśmy sytuacje, które mogliśmy wykorzystać. Myślę, że remis nie jest krzywdzący dla żadnej ze stron - oceniał po meczu szkoleniowiec gospodarzy Zbigniew Biliński.

Jedenastka z Oleskiej, mimo zmiany trenera, nadal nie potrafi wygrywać na wyjazdach. W meczu derbowym dodatkowo zaprezentowała bardzo słabą grę.

Pierwszy strzał padł w 10. min, a oddał go Wojciech Sałek z Odry. Piłka przeleciała jednak wysoko nad bramką. W pierwszych minutach Odra miała przewagę, ale oprócz bezproduktywnych dośrodkowań nic z niej nie wynikało. W 12. min Piotr Sobotta padł w polu karnym, ale gwizdek sędziego Marka Kotlarza z Legnicy milczał jak zaklęty.

Zgodnie z założeniami taktycznymi gospodarze zagęścili środek pola, a sami próbowali ataków skrzydłami. Odra nie potrafiła przedrzeć się przez tę zagęszczoną strefę i długo rozgrywała piłkę w obronie. W końcowych minutach pierwszej odsłony spotkania gra ożywiła się. W 42. min, po strzale Sławomira Sieńczewskiego z 20 metrów, piłka o milimetry minęła prawe okienko bramki opolan. Szybko odpowiedzieli podopieczni Franciszka Krótkiego. W przedłużonym czasie gry Tomasz Lisiński główkował obok bramki. W przerwie trener Odry dokonał dwóch zmian, ale nie zmieniły one obrazu gry. TOR nadal umiejętne się bronił, a nawet był bliższy objęcia prowadzenia. W 52. min w dobrej sytuacji był Rafał Pierskalla, ale strzelił zbyt lekko. Sześć minut później opolanie powinni egzekwować rzut karny, ale sędzia nie zauważył ręki w polu karnym gospodarzy.

Im dłużej trwało spotkanie, tym bardziej na boisku robiło się nerwowo. Najpierw Paweł Jankowski sfaulował od tyłu Tomasza Drąga, a potem podobnie zagrał Łukasz Ganowicz z Odry. Obrońca gości zrobił to jednak tak nieszczęśliwie, że złamał przy tym rękę i pojechał do szpitala. Trener TOR-u na 20 minut przed końcem wpuścił swojego dżokera Andrzeja Piwowarczyka, który zdobył już w tym sezonie dwie bramki. Niewiele brakowało, a w derbach dołożyłby trzecią. W 70. min był sam na sam z bramkarzem, ale strzelił zbyt lekko. - Byłem naciskany przez obrońców i to utrudniło mi strzał. Szkoda, że nie zdecydowałem się mijać bramkarza - żałował po meczu napastnik Dobrzenia. W 83. min Piwowarczyk padł w polu karnym, ale sędzia zamiast rzutu karnego dał mu żółtą kartkę.

Po końcowym gwizdku sędziego nastroje wśród zawodników Odry były minorowe. - Mieliśmy tu wygrać i remis jest naszą porażką. Nie mieliśmy pomysłu na sforsowanie defensywy TOR-u. Za ten występ mogę tylko przeprosić naszych sympatyków i zaprosić na sobotę, kiedy mam nadzieję pierwszy raz wygramy - mówił kapitan Odry Marek Tracz.

Powiedzieli po meczu

Sławomir Sieńczewski (pomocnik TOR-u): Remis jest naszym zwycięstwem. To rywale musieli wygrać, a my mogliśmy. Byliśmy równorzędnym rywalem dla zespołu z Oleskiej, choć nasi przeciwnicy zapowiadali, że wysoko zwyciężą.

Rafał Krupa (bramkarz TOR-u): Odra nie stworzyła żadnej stuprocentowej sytuacji w przeciwieństwie do nas. Nie udało się wygrać, ale cieszymy się bardzo z jednego punktu.

Franciszek Krótki (trener Odry): W naszej grze brakowało szybkości. Mieliśmy zdecydowaną przewagę, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Po dwóch meczach na wyjeździe mamy tyle punktów, co przez całą poprzednią rundę, i z tego należy się cieszyć.

TOR Dobrzeń Wielki 0

Odra Opole 0

Żółte kartki: Jankowski, Piwowarczyk (TOR) Rogowski, Ganowicz, Sobotta (Odra)

TOR: Krupa - Białek, Duraj, Dudek, Malik, Nita, Pierskalla, Sieńczewski, Jankowski, Konik (75. Janczak), Czaja (65. Piwowarczyk).

Odra: Bella - Drąg, Ganowicz (62. Orłowicz), Lisiński, Waga, Rogowski (46. Surowiak), Tracz, Sałek, Sobotta, Tyc (46. Grądowski), Krótki (67. Żymańczyk).

Widzów: 1000 (nadkomplet)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.