Ewentualny ekwiwalent mogą wypłacić sponsorzy. 15 sierpnia na częstochowskim stadionie przy ul. Olsztyńskiej na mistrza czekają:
złoty medal
szarfa biało-czerwoną z wyszytym złotą nicią napisem "Indywidualny Mistrz Polski"
dyplom PZMot
puchar Polskiego Związku Motorowego
dwie nagrody wieczyste (przechodnie, na rok): czapkę Gabdrachmana Kadyrowa (na której wyhaftowane są nazwiska dotychczasowych mistrzów) i puchar Józefa Dochy
kwiaty
Jest nieoficjalną, przechodnią nagrodą wręczaną Indywidualnemu Mistrzowi Polski na żużlu podczas ceremonii zakończenia zawodów. Motocyklista z Baszkirii Gabdrachman Kadyrow był sześciokrotnym indywidualnym mistrzem świata w wyścigach na lodzie, sędzią i trenerem. Z powodzeniem ścigał się także na żużlu. W 1967 roku z drużyną ZSRR zdobył brązowy medal w finale Drużynowych Mistrzostw Świata w szwedzkim Malmoe. Według Henryka Grzonki, autora "Małej Encyklopedii Speedway'a", czapkę w 1963 roku podarował Antoniemu Worynie i Andrzejowi Pogorzelskiemu, kiedy ci znakomici żużlowcy gościli na zawodach w Ufie.
Jako pierwszy mistrz Polski trofeum to otrzymał leszczynianin Henryk Żyto. To on zapoczątkował zwyczaj przekazywania jej kolejnym zwycięzcą. Każdy zdobywca tytułu IMP ma prawo wyhaftować, lub wypisać na czapce swoje imię i nazwisko. A ponieważ przez 40 lat żużlowi mistrzowie skwapliwie z tego przywileju korzystali - nie ma już miejsca na kolejne wpisy. Przed niedzielnym, mistrz Polski z 2003 roku Rune Holta - aktualny posiadacz trofeum, zapowiedział, że przywiezie z Norwegii nakrycie głowy, które zastąpi czapkę Kadyrowa.