Od wtorku zawodnicy zgłoszeni do udziału w 12. Rajdzie Rzeszowskim Matador mogą zapoznawać się z trasą rajdu. W czwartek, już w w samochodach rajdowych wyruszą na odcinek testowy, a następnie ich pojazdy przejdą badania kontrolne. Dopiero po tej próbie poznamy oficjalną listę załóg dopuszczonych do tegorocznej imprezy.
W piątek o godz. 8.30 z rampy obok rzeszowskiego Ratusza sportowcy uroczyście wyruszą na trasę rajdu. Do udziału w rywalizacji zgłosiło się 49 załóg. W tym roku nie zabraknie praktycznie żadnego kierowcy z krajowej czołówki Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Tak więc będzie można zobaczyć w akcji Leszka Kuzaja lidera klasyfikacji generalnej RSMP, Tomasza Czopika obrońcę tytułu i zarazem ubiegłorocznego triumfatora rajdu rzeszowskiego, Tomasza Kuchara, Macieja Lubiaka, czy wreszcie Michała Bębenka.
Uwaga miejscowych kibiców z pewnością skupi się jednak na Grzegorzu Grzybie. Rzeszowianin praktycznie obronił już tytuł mistrza Polski w klasyfikacji Super 1600. Podczas tegorocznego rajdu, poza stałymi krajowymi rywalami Michałem Kościuszko (opel corsa) Sebastianem Fryczem (fiat punkto) oraz Mariuszem Pelikańskim (peugeot 206), będzie walczył także z zagraniczną załogą.
Rodzynkiem tym będzie zgłoszona przez Peugeot Sport Polska Rally Team francuska załoga Bryan Bouffier i Xavier Panseri (peuget 206 S1600). 25-letni Bouffier to wschodząca gwiazda rajdów we Francji. W minionym sezonie był czwarty w mistrzostwach swego kraju w klasyfikacji S1600, tracąc zaledwie 11 pkt do mistrza, słynnego Simona Jean-Josepha. W tym sezonie Bryan plasuje się na trzeciej pozycji.
Ponieważ Francuzi nie mogli uczestniczyć w oficjalnej prezetacji trasy rajdu za zezwoleniem organizatorów zapoznali się z nią pod koniec ubiegłego tygodnia. - To szybki rajd, będziemy chcieli walczyć o zwycięstwo - stwierdzili Francuzi. Załoga ma wrócić do Rzeszowa już w czwartek.
Niestety, druga z zapowiadanych ekip zagranicznych, włoska załoga Fiata, zrezygnowała z przyjazdu do Polski ze względu na zbliżający się występ w mistrzostwach świata.