Dwa medale białostoczan w mistrzostwach Polski w wyciskaniu leżąc

Dwóch zawodników Stefana Sochańskiego: Marcin Lenarciak oraz Piotr Niemyjski, stawało na podium rozegranych w Puławach mistrzostw Polski seniorów w wyciskaniu leżąc. Obaj poprawili rekordy życiowe

W rozegranych w Puławach mistrzostwach startowały też panie, ze sztangą zmagało się około 20 przedstawicielek słabszej płci. Chociaż to określenie nie bardzo pasuje do kobiet, które potrafią wycisnąć 104 kg, jak 15-letnia Joanna Janicka z Pogorzeli w kategorii +90 kg. Oczywiście w imprezie zmagało się dużo więcej mężczyzn, wśród których było tylko dwóch reprezentantów z naszego regionu.

- Mamy więcej trójboistów, którzy legitymują się niezłymi rezultatami w wyciskaniu, nie każdego jednak stać na podróż do Puław - mówi Stefan Sochański, trener młodzieżowych mistrzów Europy i świata, na co dzień komendant straży miejskiej.

Nasi zawodnicy stanęli na wysokości zadania. W kategorii do 67,5 kg Piotr Niemyjski w pierwszej próbie wycisnął 170 kg. W drugiej poprosił o sztangę ważącą o 10 kg więcej, ale uporał się z nią dopiero w ostatnim - trzecim - podejściu. To dało mu drugie miejsce, za Pawłem Pracownikiem z Tura Ryki (200 kg).

- To sukces Piotra, który miał niemal trzyletnią przerwę w treningach - dodaje Sochański. - To pracowity zawodnik, dlatego zdołał wrócić do wysokiej formy. Poza tym poprawił rekord życiowy wynoszący dotychczas 155 kg.

Drugi z białostoczan - Marcin Lenarciak - zgłosił się do rywalizacji w kategorii +125 kg. Po drugiej próbie, w której rezultatem 262,5 kg poprawił "życiówkę" o ponad 12 kg, zajmował pierwsze miejsce. W ostatnim boju rzutem na taśmę pokonał go Wiesław Ławski z Relaksu Kamienna Góra, który wycisnął 270 kg. Ten ciężar próbował zaliczyć także Lenarciak, ale próba okazała się nieudana.

- Zabrakło naprawdę niewiele - mówi Lenarciak. - Uprawiam trójbój, ale zamiłowanie do wyciskania mam po bracie Tomku. On jest medalistą mistrzostw Europy w tej konkurencji. To srebro dało mi prawo startu na ME, które odbędą się w Kijowie. Nie wiem, czy tam pojadę, bo to drogi wyjazd.

Weteran na medal

Na początku lipca na rozgrywanych w Czechach mistrzostwach Europy weteranów, Białystok będzie reprezentował Stefan Sochański. Ostatnio odnowiła się mu kontuzja pachwiny. - To pamiątka po zawodach, na których rozjechały mi się nogi - mówi Sochański. - Medalu jestem niemal pewien, pytanie - jakiego będzie koloru?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.