"Zatrzymanie Teina w naszym zespole może być zadaniem trudnym" - stwierdził podczas piątkowego czatu na www.gazeta.pl nowy szkoleniowiec wrocławskiego zespołu Tomo Mahorić. Dlatego, gdyby Estończyk nie zdecydował się na ponowne związanie ze Śląskiem, działacze szukają na rynku zawodników, którzy mogliby występować na pozycji rzucającego obrońcy.
Tanel Tein: Jeszcze nie wiem. Mam propozycję ze Śląska, ale jeszcze nie podjąłem decyzji. Wrocławski zespół winny jest mi pieniądze za grę w poprzednim sezonie. Wiem, że klub ma problemy finansowe, ale kontrakt to kontrakt i trzeba respektować jego warunki.
- Wszystkie rozmowy w sprawie kontraktu prowadzi mój agent. Wiem, że wrocławski klub zobowiązał się, że do 15 lipca wszystkie zaległości zostaną spłacone. Jeśli tak się stanie, wówczas przejdziemy do rozmów o mojej ewentualnej grze we Wrocławiu. Chciałbym jak najszybciej podjąć decyzję, gdzie będę grał w nowym sezonie. Ale nie wiem, czy będzie to możliwe. Być może zdecyduję o tym dopiero pod koniec września, po zakończeniu eliminacji mistrzostw Europy.
- Trudno coś na ten temat powiedzieć, bo konkretnej oferty na piśmie nie mam. Jak wspomniałem, tymi sprawami zajmuję się mój agent, a ja teraz wypoczywam nad morzem w Estonii.
- Tak. Mój agent prowadzi rozmowy z innymi klubami.
- Szczerze mówiąc, nie wiem. Zresztą jeszcze do końca nie wiadomo, jakie kluby ostatecznie wystartują w tych rozgrywkach.
- Tak, tydzień temu. Dzwonił do mnie Michał Ignerski i poinformował o tym.
- Jeszcze nie dzwonił.
dyrektor Idei Śląska Wrocław
Tanel Tein oficjalnej oferty od nas nie dostał. Rozmawialiśmy tylko z jego agentem o ewentualnej możliwości przedłużenia z nim kontraktu. Miał się do nas odezwać w tej sprawie, ale na razie sygnału nie mamy. Prowadzimy rozmowy z innymi graczami na pozycję rzucającego obrońcy. Jeśli uda nam się znaleźć dobrego zawodnika, wówczas tematu przedłużenia umowy z Teinem już nie będzie.