Zawisza zagra w II lidze

Sławny z ujawnienia afery barażowej Wojciech Szymański przenosi swój Lukullus/Świt z Nowego Dworu Mazowieckiego do Bydgoszczy. Jego piłkarze zagrają w II lidze jako bydgoski Zawisza.

Działacze obu klubów są już po pierwszym spotkaniu. W piątek Szymański był w Bydgoszczy i odwiedził stadion Zawiszy przy ul. Gdańskiej - Pan Szymański był u nas pierwszy raz. Pokazaliśmy mu stadion i cały obiekt, razem z kompleksem treningowym i całym zapleczem. Był pod wrażeniem tego co zobaczył - mówi dyrektor Zawiszy Marek Lipowski.

W rozmowach uczestniczył też prezes bydgoskiego klubu gen. Zenon Werner i zastępca prezydenta Bydgoszczy Krzysztof Tadrzak, który w zarządzie Zawiszy reprezentuje właściciela obiektów, czyli miasto.

- Od dawna mówiliśmy, że chcemy odbudować w naszym mieście dobrą i silną drużynę piłkarską. Pojawiła się taka okazja w związku z przenosinami Świtu. - mówi Tadrzak,

Szymański chce wynieść się z Nowego Dworu Mazowieckiego, 30-tysięcznego miasteczka położonego kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy. Stadion Świtu mieści zaledwie 3 tysiące widzów. Prezes tego klubu chciał poszukać większego miasta, znacznie większego stadionu i większej ilości kibiców. To ważne dla jego firmy Lukullus, zajmującej się wyrobem wędlin.

- Oferujemy 400 tysięcy potencjalnych kibiców i poparcie władz miasta - wyjaśnia Tadrzak.

Przeprowadzka Świtu oznacza, że już w sierpniu w II lidze zagra bydgoski Zawisza. Ostatecznej nazwy klubu jeszcze nie ustalono. Być może będzie to np. Zawisza/Świt. Negocjacje rozpoczęte przez gen. Zbigniewa Dulebę, członka zarządu Zawiszy i byłego działacza Świtu zaczęły się już kilka tygodni temu. Była zresztą szansa, że nowy zespół z Bydgoszczy zagra od razu w ekstraklasie. Gdyby ekipa Świtu pokonała w ostatniej kolejce Górnika Polkowice i potem pokonała w barażu Cracovię, nowy klub zacząłby od I ligi - Nie żałujemy tego. Może to nawet dobrze, że zaczniemy od stopnia niżej, a na awans liczymy już w kolejnym sezonie - mówi Tadrzak.

Przypomnijmy, że po raz ostatni Zawisza zagrał w II lidze sześć lat temu. Wówczas piłkarze trenowani przez Stanisława Montewskiego zajęli 10. lokatę, ale wojskowe władze WKS wycofały zespół z powodów finansowych.

W drużynie nowego II-ligowca prawdopodobnie nie będzie wielu zmian. Zostać ma trener Janusz Wójcik, były szkoleniowiec reprezentacji i większość piłkarzy. - Teraz najważniejsze to zdążyć z załatwieniem wszystkich spraw formalno-prawnych - stwierdza wiceprezydent Tadrzak. Zespół trzeb zgłosić do rozgrywek do 31 lipca.