Kozienice - Warmia 1:0

Jedna bramka wystarczyła Kozienicom do pokonania Warmii Grajewo. W walce o miejsce premiowane udziałem w barażach o drugą ligę lepszy okazał się jednak Radomiak

Szkoda, że przespaliśmy rundę jesienną - żałował prezes Kozienic Tadeusz Wojtysiak. - Gdybyśmy mieli wówczas mniejszą stratę do lidera, teraz zajmowalibyśmy jego miejsce. I trzeba byłoby się martwić, czy awansujemy, czy nie awansujemy do barażów - przekonywał.

Kozieniczanie byli rewelacją wiosny. Również w ostatnim spotkaniu udowodnili, że są mocni, a zwycięstwo nad Warmią, choć skromne, odniesione zostało z dziecinną łatwością.

O losach meczu zadecydowała akcja gospodarzy, przeprowadzona po blisko pół godzinie gry. Prawą stroną boiska obrońcom gości uciekł Piotr Godlewski i dośrodkował w pole karne. Tu jakby na piłkę czekał Grzegorz Seremak. Mimo że "miał na plecach" dwóch defensorów Warmii, zdołał wykonać półobrót i strzelić na tyle precyzyjnie, że piłka wtoczyła się do bramki. Widząc tego gola, kibice z uśmiechem na ustach kiwali głowami. - W idealnej sytuacji Seremak spudłuje, w superciężkiej strzeli gola - komentowali. I mieli chyba rację, bo zanim "Serek" wpisał się na listę strzelców, trafił w słupek, a potem lobując bramkarza nie wcelował w bramkę. Jeśli dodać, że w idealnej sytuacji spudłował jeszcze Jakub Bilke, a po strzale Mariusza Sawy piłka zatrzymała się na słupku, widać, jak ogromną przewagę posiadali podopieczni Ryszarda Kupisa. Ten zresztą bardzo się denerwował. Gdy zrugał sędziego, został nawet odesłany na trybuny. - Wystarczyło szybko strzelić drugą bramkę i wszyscy bylibyśmy spokojniejsi. A tak, nerwówka była do samego końca - tłumaczył szkoleniowiec Kozienic.

Po przerwie "żółto-zieloni" mogli zdobyć przynajmniej pół tuzina goli. Sam Seremak spartaczył dwie dogodne okazje, a również dwukrotnie fatalnie pomylił się Sawa. Nie popisał się także Bilke, który przegrał pojedynek sam na sam z Janowskim. Filigranowy pomocnik Kozienic próbował też szczęścia egzekwując rzuty wolne, ale za każdym razem na posterunku był bramkarz Warmii.

STRZELEC BRAMKI

n Kozienice: Seremak (29. po dośrodkowaniu Godlewskiego).

SKŁADY

n Kozienice: Stawiarski - Zajączkowski Ż, Skórnicki, Gogacz, Misztal, Godlewski (59. Kocyk), Czaplarski, Bilke, Kołodziejczyk, Seremak, Sawa (90. Ogonek).

n Warmia: Janowski - Wincel, Waleszczyk, Zajączkowski, Paczkowski (59. Guzowski), Mirwa (81. Arciszewski), Strózik, Grabowski, Jackiewicz, Surynowicz Ż?.

n Sędziował: Piotr Pielak (Warszawa).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.