Oficjalnie nowy szkoleniowiec zgorzeleckiej drużyny zostanie przedstawiony dziś o godz. 17, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Tymczasem działacze Turowa już w piątek wybrali trenera, który poprowadzi zespół w nowym sezonie, ale do tej pory nie ujawnili jego nazwiska. Wiadomo było tylko, że będzie nim ktoś z trójki - Jerzy Chudeusz, Jarosław Zyskowski, Andrzej Kowalczyk.
- Ich szansę są równe - mówił prezes Turowa Zgorzelec Zbigniew Kamiński, ale dodawał też, że merytorycznego wyboru już dokonał.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy, że Kamiński najprawdopodobniej wybrał trenera kadry Andrzeja Kowalczyka, pracującego ostatnio w Stali Ostrów Wielkopolski. Nowy szkoleniowiec miał wczoraj ustalać szczegółowe warunki warunki umowy. Są jednak pewne rozbieżności między oczekiwaniami Kowalczyka a tym, co proponuje Turów. Trener kadry domagał się bowiem gwarantowanego kontraktu na rok, z kolei działacze zgorzeleckiego klubu chcą zastrzec w umowie możliwość rozwiązania umowy w trakcie sezonu, gdy wyniki zespołu będą niezadowalające.
Jeśli jednak obie strony dojdą do porozumienia, wówczas Kowalczyk zostanie dziś oficjalnie przedstawiony na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Sam zainteresowany nie chciał potwierdzić naszych informacji. - Umowy z Turowem nie podpisałem, więc nie będę komentował żadnych spekulacji. Jutro [we wtorek - dop. red.] jest konferencja prasowa, więc wszystko się wyjaśni. Czy wybieram się jutro do Zgorzelca? Nie mogę na to pytanie udzielić odpowiedzieć - mówił Kowalczyk.
O jego kandydaturze na trenera Turowa mówiło się od dawna. Szkoleniowiec sam zgłaszał chęć objęcia tej funkcji. Mocno forowali go też działacze Polskiego Związku Koszykówki.
Wiadomo na pewno, że asystentem nowego szkoleniowca będzie Radosław Czerniak, natomiast dotychczasowy drugi trener Mirosław Kabała prawdopodobnie zostanie w klubie i będzie się opiekował grupami młodzieżowymi. Wszyscy podstawowi zawodnicy zgorzeleckiego klubu, którzy wywalczyli awans, zostają w klubie. Umowy podpisali już Mirosław Łopatka, Dariusz Skowroński. Wkrótce mają uczynić to kolejni podstawowi zawodnicy, m.in. Grzegorz Mordzak, Adrian Czerwonka oraz Dariusz Lewandowski.