Zdaniem kibica i eksperta

Jakub Zawadzki

- To, co dzisiaj zaprezentowały oba zespoły, bardziej przypominało spotkanie LZS-ów, niż mecz III-ligowców. Gdyby nie szczęśliwy rzut karny, to okazałoby się, że Odra jest na takim poziomie, jak przedostatnia drużyna w tabeli, dotychczas grająca w niższych klasach. Choć dzisiaj za zwycięstwo trzeba podziękować sędziemu, to wierzę, że za rok będziemy świętować awans do II ligi.

Eugeniusz Różański, były trener Odry

Na Oleską wróciłem po paru latach i największe wrażenie zrobił na mnie obiekt. Jeżeli chodzi o mecz, to choć grała czołowa drużyna III ligi, to spotkanie nie stało na rewelacyjnym poziomie. Mile zaskoczyła mnie swoją grą Swornica. Najbardziej w obu zespołach najbardziej podobali mi się kapitanowie [Marek Tracz w Odrze i Radosław Grądowski w Swornicy - przyp. red.], którzy byli najbardziej kreatywni.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.