Górnik Łęczna - Lech Poznań 1:2

Piłkarze Górnika Łęczna przegrali po raz 11. w tym sezonie. W sobotę drużyna trenera Jacka Zielińskiego nie potrafiła znaleźć skutecznej recepty na poznańskiego Lecha.

Łęcznianie przystąpili do tego meczu bez pauzujących za kartki Pawła Bugały i Janusza Wolańskiego. Oczywiście zabrakło także graczy kontuzjowanych. Natomiast po raz pierwszy zagrał od początku spotkania Mariusz Pawelec. Młodego piłkarza nie zjadła trema i należał do wyróżniających się graczy swojego zespołu. Po raz pierwszy od sześciu miesięcy kibice zobaczyli w akcji Sylwestra Czereszewskiego. Napastnik łęcznian wyleczył już kontuzję i zagrał przez ostatni kwadrans.

Faworytem spotkania byli poznaniacy, którzy szybko uzyskali prowadzenie. W 13. minucie Zbigniew Zakrzewski zagrał do Łukasza Madeja, ten ograł Piotra Jaroszyńskiego i strzałem z 15 metrów pokonał Roberta Mioduszewskiego. Chwilę później wpadł na pole karne Górnika Michał Goliński, ale usiłował wymusić rzut karny i został ukarany żółtą kartką. Łęcznianie też mogli zdobyć gola, ale po błędzie Waldemara Piątka Sebastian Szałachowski fatalnie przestrzelił.

W 37. minucie Górnik wyrównał za sprawą Mirosława Budki, który skutecznie wykonał jedenastkę podyktowaną za zagranie ręką Waldemara Krygera. Rutynowany obrońca "Kolejorza", który próbował zagarnąć piłkę zmierzającą do bramki właśnie po strzale Budki, otrzymał za to zagranie czerwoną kartkę.

Niestety gospodarze nie potrafili wykorzystać przewagi jednego zawodnika. W pierwszych minutach po przerwie goście nawet dominowali. Łęcznianie grali wprawdzie bardzo ambitnie, ale nie potrafili zmusić do kapitulacji Piątka. Bardzo bliski powodzenia był Piotr Wójcik, lecz zmierzającą do bramki piłkę zdołał wybić Madej. Po chwili pomocnik Lecha znowu się dał Górnikowi we znaki. Tym razem Madej przejął bezpańską piłkę i strzałem z 25 metrów uzyskał zwycięską bramkę, zresztą nie bez winy Mioduszewskiego. Tuż przed końcem meczu szanse na wyrównanie miał Czereszewski, lecz nie zdołał pokonać bramkarza Lecha.

GÓRNIK ŁĘCZNA (1) 1

LECH POZNAŃ (1) 2

Bramki:

Lech: Madej (13. po podaniu Zakrzewskiego, 74. bez asysty)

Górnik: Budka (37. z rzutu karnego).

Widzów: 6000

Górnik: Mioduszewski - Kościelniak (80. Griszczenko), Jaroszyński, Bożyk Ż - Smolak (75. Czereszewski), Soczewka, Budka, Pawelec (87. Szymanek), Wójcik Ż - Szałachowski, Skwara.

Lech: Piątek - Kryger CZ, Wójcik, Bosacki, Lasocki Ż - Madej (90. Telichowski), Scherfchen, Goliński Ż (90. Piskuła), Świerczewski - Reiss, Zakrzewski (46. Grzelak).

Gracz meczu

Łukasz Madej - grał bardzo ambitnie i strzelił oba gole.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.