Tym razem jeden z najlepszych klubów kulturystycznych oraz fitness w kraju, czyli białostocki Maniac Gym, otrzymał prawo organizacji mistrzostw zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn.
- Podobnie było dwa lata temu - przypomina Joanna Zapolska z Maniaca, jedna z najlepszych na świecie zawodniczek fitness. - Wtedy nasz klub świętował oficjalnie dziesięciolecie istnienia. Tym razem chcemy dokonać uroczystej prezentacji Maniac Gym już po rozbudowie.
Tegoroczna impreza, w której powinno wystartować około 80 osób, jest generalnym sprawdzianem przed następną - jeszcze większą. Za rok Maniac Gym zorganizuje bowiem mistrzostwa Europy juniorów i weteranów w kulturystyce i fitness.
Rywalizacja w Białymstoku będzie odbywać się nie tylko o medale, ale także o prawo startu w mistrzostwach Europy. Kulturyści i pary w połowie czerwca wyjadą na Węgry, a kulturystki oraz mężczyźni i kobiety startujący w fitness - do Portugalii.
W reprezentacji Maniaca zabraknie, niestety, Zapolskiej, która doznała kontuzji podczas zeszłorocznych mistrzostw świata w fitness.
- Prawdę powiedziawszy, na treningach już wykonuję pewne karkołomne elementy akrobatyczne - mówi Zapolska. - Nie jestem jednak pewna, czy jestem już przygotowana na walkę o mistrzostwo świata. A dla mnie liczą się tylko najwyższe cele. Za rok już na pewno powalczę o medale.
Pod nieobecność Zapolskiej białostocki Maniac Gym będzie reprezentowało wiele medalistek i medalistów mistrzostw kraju. Nikt z tego grona nie mieszka na co dzień w Białymstoku, ale: - Jestem ich konsultantem, układam programy - tłumaczy Zapolska. - Często przebywają w naszym klubie na zgrupowaniach.
Impreza rozpocznie się już w czwartek, ale pierwsze konkurencje zostaną rozegrane w sobotę. Od godz. 9.30 w hotelu Gołębiewski odbywać się będą eliminacje i półfinały. W niedzielę o godz. 10 rozpoczną się natomiast finały.