Jedną z atrakcji poniedziałkowego pojedynku Lecha Poznań z Odrą Wodzisław ma być 300. występ ligowy Waldemara Krygera - najbardziej doświadczonego piłkarza "Kolejorza", który po tym sezonie zakończy karierę. Z tej okazji Lech przygotował małą uroczystość. Włączą się do niej także kibice. O ile Kryger zagra. - Jeszcze nie wiem, czy Waldek wybiegnie w podstawowym składzie - powiedział trener Lecha Czesław Michniewicz. - Nawet jednak jeśli znajdzie się na ławce, to mam do dyspozycji tak mało rezerwowych, że szansa jest duża.
Sęk w tym, że sam zainteresowany twierdzi, że jeśli zagra z Odrą, będzie to dopiero jego... 299. występ w ekstraklasie! - Niemożliwe, przeliczaliśmy to wielokrotnie. Przed rundą wiosenną Waldkowi brakowało sześciu gier do 300. A zagrał w pięciu wiosennych meczach - mówi Jarosław Kiliński ze stowarzyszenia Wiara Lecha, które chce zgotować Krygerowi fetę. Podobne liczby podawały skarby kibica przed rundą wiosenną - 294 mecze Krygera po jesieni 2003 r.
Kryger jednak podaje inne źródła. - Ja opieram się na Encyklopedii Fuji, bo ona podaje składy ze wszystkich spotkań Lecha. Brakuje mnie tylko w jednym - w wygranym 6:1 meczu z Zagłębiem Sosnowiec, który odbył się krótko przed pucharowym starciem z Panathinaikosem Ateny w 1990 r. Nie wpisano mnie tam do składu, a ja zagrałem wtedy ostatnie 20 minut. Reszta się zgadza - mówi.
Według Encyklopedii Fuji, nawet po dodaniu tego meczu z Zagłębiem, Kryger ma na koncie dopiero 298 spotkań, a zatem Odra mogłaby być 299. - I tego się trzymam - mówi piłkarz, po czym dodaje jednak: - Czy to ważne? Zwykła statystyka! Nic nie zmieni już tego, że sporo w Lechu zagrałem.
Do tej pory tylko trzech lechitów znalazło się w Klubie Trzystu - Hieronim Barczak (367 gier), Romuald Chojnacki (312 gier) i Marek Rzepka (310 spotkań).
