Powiedzieli po meczu

Wiesław Pisarski (trener Chrobrego): - Rozegraliśmy dobry mecz, ale niestety punktów nie mamy. Nasza sytuacja w tabeli staje się coraz trudniejsza, ale ja nie zamierzam opuszczać tonącego okrętu. Postawa w tym meczu daje nadzieje na dobre wyniki w kolejnych spotkaniach. Umiejętności moim podopiecznym z pewnością nie brakuje.

Dariusz Kaniuka (trener Odry): - To był nasz najlepszy mecz wiosną. Oba zespoły stworzyły dobre widowisko. Chrobry udowodnił, że jest solidną drużyną. Wierzę, że po słabych ostatnio spotkaniach będzie to początek dobrej serii. Wygraliśmy zasłużenie, choć oczywiście były też minusy. Szwankowała skuteczność i dlatego nie wygraliśmy wyżej. Pokazaliśmy walkę przez 90 minut i duże zaangażowanie i za to chciałbym drużynie podziękować. Następny mecz gramy za dwa tygodnie. W poniedziałek zrobię zawodnikom test, by ocenić ich formę fizyczną. Od tego zależeć będzie intensywność najbliższych treningów.

Daniel Rychlewicz (pomocnik Odry): - Jeszcze niedawno mówiłem, że po przestawieniu mnie z pomocy na boczną obronę gra mi się lepiej. W meczu z Chrobrym trener ustawił mnie na lewej pomocy i teraz wydaje się, że ta pozycja jest "moją".

Marek Tracz (pomocnik Odry): - Dostawałem dziś dużo piłek i miałem możliwość rozgrywania akcji. W poprzednich meczach tego nie było. To spotkanie bardzo nas podbudowało. Od razu jest inna atmosfera w szatni. Wynik był dla nas bardzo ważny, ważniejszy niż gra, ale udało się połączyć te dwie rzeczy. Może nie graliśmy bardzo dobrze, ale z pewnością dobrze.

Marcin Rogowski (pomocnik Odry): - Tym zwycięstwem chyba w niewielkiej części odkupiliśmy swoje winy u kibiców. Dziękuję kibicom, że nam pomagali. Nie słyszałem z trybun złośliwości, a można się było tego spodziewać po ostatnich porażkach. To bardzo ważne. Kibice pokazali, że są po prostu z nami.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.