Play off NBA. Bez niespodzianek

Indiana Pacers, New Jersey Nets i Sacramento odniosły zwycięstwa w swoich drugim meczach play off NBA i w rywalizacji do czterech wygranych prowadzą w identycznym stosunku 2:0.

Nowojorscy Knicks, w szeregach których występuje Cezary Trybański (Polak nie był zgłoszony do meczu), przegrali na wyjeździe z sąsiadami New Jersey Nets 81:99. Gospodarze przejęli inicjatywę po wyrównanej pierwszej kwarcie mając najlepszych zawodników w osobach Kenyona Martina, który zdobył 22 punkty, zaliczył 16 zbiórek i 3 asysty, Jasona Kidda (15 pkt, 6 zbiórek i 8 asyst).

Knicks nie mają szczęścia w ostatnich latach w meczach z Nets. We wtorek przegrali po raz 14 w ostatnich 16 spotkaniach. W ich szeregach wyróżnili się Stephon Marbury - 23, 7 asyst i 3 zbiórki oraz Kurt Thomas - 18 pkt i 12 zbiórek.

Pierwszego triple double'a w play off zanotował czołowy gracz Sacramento Kings Chris Webber (19 pkt, 14 zbiórek i 12 asyst) w wygranym meczu z Dallas Mavericks 83:79.

O pięć punktów więcej od niego rzucił Mike Bibby. W drużynie teksańczyków najlepszy koszykarz Europy w 2003 roku Niemiec Dirk Nowitzki uzyskał 28 punktów i 10 zbiórek. Trzeci mecz w sobotę w Dallas, a Mavericks będą starali się wygrać to spotkanie i przerwać serię pięciu porażek w ostatnich rozgrywkach play off.

Mimo absencji Rona Artesta (zawieszony na jeden mecz za kłótnię w pierwszym spotkaniu) Indiana Pacers uporali się z bostońskimi Celtami wygrywając we własnej hali 103:90. Jermaine O'Neal uzyskał 22 punkty, miał ponadto 11 zbiórek i 2 asysty, Fred Jones - 17 pkt, a Jamaal Tinsley - 15.

Wyniki

KONFERENCJA WCHODNIA

INDIANA - BOSTON 103:90

w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzi Indiana 2:0

NEW JERSEY - NEW YORK 99:81

w prowadzi New Jersey 2:0

KONFERENCJA ZACHODNIA

SACRAMENTO - DALLAS 83:79

Prowadzi Sacramento 2:0