Unia/Wisła - Anwil 73:87

Mistrzowie Polski awans do półfinału EBL zapewnili sobie doskonałą grą po przerwie. W Krakowie gospodarzom starczyło sił na tylko połowę spotkania. Wtedy Unia/Wisła prowadziła 40:32. Od trzeciej kwarty włocławianie podobnie jak w meczach na Kujawach prezentowali znakomitą grę w defensywie. Bohaterem meczu był Vladimir Krstić

Chorwacki dświadczony rozgrywający grał jak przed laty - perfekcyjnie pilnował beradnego w ataku Branduna Hughesa, zbierał piłki pod tablicami, choć był najniższy na parkiecie, a w najważniejszej czwartej kwarcie trzy razy trafił do kosza z dystansu. Dzięki jego akcjom już na minutę przed końcem mistrzowie Polski wygrywali 76:65 i mogli być pewni awansu do półfinału, w którym zmierzą się z Prokomem/Treflem Sopot - zespołem, z którym grali w finale ligi pzed rokiem

Zwycięstwo włocławianie opłacili kolejną kontuzją podstawowego zawodnika. Po Tomasie Nagysie, Janisie Blumsie, który doznał cztery dni temu wstrząsu mózgu tym razem kontuzjowany został Sharone Wright. Amerykanin w ostatniej kwarcie w jednej z akcji obronnych opadł na parkiet i doznał urazu ręki.

UNIA WISŁA 73

ANWIL 87

Kwarty: 14:11, 26:21, 13:28, 20:27

Anwil: Krstić 19 (5), Kadziulis 18 (1), Wright 10, Bocevski 6 (1), Jahovics 3 (1) oraz Skele 13 (1), Zavackas 9 (1), Witka 7 (1), Szcoztka 2, Miszczuk 0

Unia/Wisła: Szybilski 20 (1), Hughes 18 (1), Ansley 15 (1), Tuljković 8, Seweryn 4 oraz Sulowski 3 (1), Mielczarek 3, Żurawski 2, Doliński 0