Powiedzieli po meczu

Powiedzieli po meczu

Janusz Wysocki (prezes Odry): - Chłopcy dobrze zagrali w drugiej połowie, bo pierwsza była raczej niemrawa. Chciałem im podziękować za wielką ambicję w grze.

Jakub Bella (bramkarz Odry): - Trudno nie być zadowolonym. To już trzeci kolejny mecz bez straty bramki. Udało mi się wybronić kilka sytuacji. W pierwszej połowie zostałem sfaulowany przez napastnika gości. Przez chwilę nie wiedziałem, gdzie jestem, ale na szczęście nic poważnego mi się nie stało.

Marek Tracz (pomocnik Odry): - Osobiście bardzo potrzebowałem tej bramki. Już dawno bowiem nie strzeliłem. Mam nadzieję, że będzie ona zapowiedzią lepszej gry zarówno mojej, jak i całej drużyny.

Wojciech Sałek (napastnik Włókniarza): - Czegoś zabrakło w naszej grze, chyba szczęścia. Sam miałem doskonałą okazję do zdobycia bramki. Strzeliłem w róg i nie wiem, jak bramkarz Odry wyciągnął tę piłkę. Chwała dla niego za udaną interwencję. Nie wiem, czemu sędzia odgwizdał faul, kiedy strzeliłem bramkę głową, atakowałem czysto piłkę.

Franciszek Krótki (trener Włókniarza): - Byliśmy zespołem lepszym. Graliśmy bardziej dojrzałą piłkę. Z decyzjami sędziów nie dyskutuję i nie chcę ich komentować. Ja widziałem te sytuacje inaczej. Odra bardzo chciała ten mecz wygrać i wygrała. Bardziej sprawiedliwy byłby jednak podział punktów.

Dariusz Kaniuka (trener Odry): - Chciałem podziękować trenerowi odnowy biologicznej Mariuszowi Gnoińskiemu. Po meczu w Żarach miałem czterech kontuzjowanych zawodników, a on doprowadził ich do pełnej sprawności. Mecz stał na dobrym poziomie i był wyrównany. Może sprawiedliwszy byłby remis, ale wygrywa ten zespół, który strzela bramki. My mieliśmy okazje w poprzednich meczach, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać i remisowaliśmy. Chciałem pochwalić Jakuba Bellę, który w bramce spisywał się bardzo dobrze. Zresztą nie pierwszy raz w tej rundzie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.