Anwil w 1/8 Ligi Europejskiej

Ubiegłoroczny triumfator Pucharu Mistrzów, Aris Saloniki stanie na drodze włocławskich koszykarzy w 1/8 finału Ligi Europejskiej. Jeśli Anwil pokona grecką przeszkodę, szlak do turnieju finałowego czterech najlepszych drużyn będzie już otwarty.

Rozstrzygnięcie, czy to Aris (nazwa klubu pochodzi od greckiego boga wojny) będzie kolejnym przeciwnikiem włocławian w pucharowych rozgrywkach zapadło ostatecznie wczoraj późnym wieczorem. O 20.45 rozpoczęło się bowiem spotkanie między Happoelem Tel Awiw, a Skonto Ryga. Zdecydowanym faworytem byli koszykarze z Izraela. Skonto przegrało bowiem wszystkie mecze wyjazdowe. Niemal pewna więc wygrana Hapoelu spychała na czwarte miejsce w grupie C Aris. Dlatego właśnie grecka drużyna jest praktycznie pewnym przeciwnikiem Anwilu w 1/8 Ligi Europejskiej.

O sile Arisu przekonał się w maju ubiegłego roku zespół Prokomu/Trefla Sopot, który w finale Pucharu Mistrzów uległ jej 83:84. Obecnie gwiazdą greckiego zesołu jest 23-letni William "Smush" Parker, obrońca, który jeszcze rok temu zdobywał średnio ponad 6 punktów w lidze NBA, w zespole Cleveland Cavaliers. Wyróżnia się też Nestor Kommatos, który przeciętnie rzuca 18 punktów dla Arisu w Lidze Europejskiej.

Pozostałe wyniki grupy B: Dexia Mons Hainaut - AEL Limassol 76:81, Paris Basket Racing - Hemofarm Vrsac 79:94

Tabela

Wyniki grupy C: Honka Playboys - Ural Great Perm 74:99, Bamberg - Kijów 77:73, Aris Saloniki - Polonia/Warbud Warszawa 111:92, dziś mecz Happoel Tel Awiw - Skonto Ryga

Jak grają dalej?

W kolejnych fazach rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Anwil zmierzy się ze swoim rywalem 17, 20 i ewentualnie 25 lutego (pierwszy i trzeci raz we Włocławku, bo Anwil wygrał grupę i dlatego jest w lepszej sytuacji). Później, w przypadku awansu mistrzowie Polski utrzymają przewagę własnego parkietu w kolejnej rundzie. Spotkają się ze zwycięzcą pojedynku Maroussi Ateny oraz prawdopodobnie Turk Telekom. Jeśli również tu zespół Andreja Urlepa okaże się zwycięski, trafi do turnieju Final Four. W półfinale - przy założeniu, że awansują do niego wyżej rozstawione zespoły, a wcześniej nie będzie niespodzianek - spotka się z Uralem Great Perm lub BC Chimki. W kończącym walkę w Lidze Europejskiej finale przeciwnikiem Anwilu mógłby być wtedy lepszy z pary UNICS Kazań - Dynamo Moskwa.

Najlepsi w statystyce

Tylko trzech włocławian trafiło do grona najlepszych zawodników w fazie eliminacyjnej Ligi Europejskiej. To jednak efekt częstego oszczędzania postawowych graczy przez trenera Andreja Urlepa. Najlepsi nie grali długo. Najwyżej oceniany jest Sharone Wright, który znalazł się w czołówce klasyfikacji w zbiórkach i blokach.

zbiórki

asysty

bloki

* wartości średnie na mecz za fibaeurope.com

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.