23-letni Vettel został w minionym sezonie najmłodszym w historii mistrzem świata Formuły 1. Po sezonie przedłużył swój kontrakt z Red Bullem do 2014 roku, choć dostał tez ofertę od Ferrari.
- Pracowanie z Red Bullem to jak bycie częścią dużej rodziny, z tym klimatem moralnego wsparcia i bezpieczeństwa - powiedział Vettel komentując swoją decyzję w rozmowie z "Die Welt". - To dla mnie ważniejsze niż bycie dumnym z tego, jak dużo mam na swoim bankowym rachunku - dodał, sugerując, że oferta Ferrari była znacznie korzystniejsza finansowo.
Vettel przyznał, że w przeszłości jazda w Ferrari była jego największym marzeniem.
- Kiedy jesteś młody, marzysz o tym by pewnego dnia jeździć w jednym z tych czerwonych bolidów i wygrywać wyścigi, ale kiedy dorastasz stajesz się dojrzały i twoje marzenia ustępują rzeczywistości - powiedział Vettel, który wygrał pierwsze w tym sezonie Grand Prix w Australii.
Kolejne emocje w Formule 1 już w najbliższy weekend. W niedzielę 10 marca kierowcy rywalizować będą na malezyjskim torze Sepang.
Strajk Sebastiana Vettela?