Tour de France: Śmierć chłopca

Siedmioletni chłopiec potrącony przez samochód karawany reklamowej Tour de France zmarł w wyniku obrażeń po wypadku.

Wypadek miał miejsce 25 km po starcie do 10. etapu wyścigu z Bazas do Pau. Według policji chłopiec przechodził przez jezdnię chcąc dołączyć do stojącej na drugiej stronie ulicy babci. Zmarł przy pierwszych próbach reanimacji.

Ostatni wypadek śmiertelny podczas Tour de France zdarzył się 14 lipca 2000 roku. W Draguigan zginął 12-letni chłopiec potrącony przez samochód, który wjechał w tłum kibiców.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.