Rosjanin opublikował taką informację na swojej stronie internetowej. W trakcie konferencji w rosyjskim Centrum Prasowym Telewizji i Radia Pietrow "podsumuje ubiegły sezon i podzieli się swoimi planami na przyszłość".
Pietrow w sezonie 2010 był klubowym kolegą Roberta Kubicy i prawdopodobnie tak będzie nadal. Rosjanin zdobył co prawda tylko 27 punktów (przy 136 Polaka), pokazał się jednak z dobrej strony w ostatnim wyścigu sezonu Abu Zabi, gdzie zajął szóste miejsce.
Nie to jednak pewnie będzie najprawdopodobniej decydowało o pozostaniu Rosjanina w teamie Renault. Pietrow ma bardzo silną pozycję ze względu na wsparcie finansowe licznych rosyjskich firm, a nawet samego rosyjskiego rządu. Renault, przy jego odejściu, musiałoby się więc liczyć z utratą pieniędzy od takich sponsorów jak Łada czy Snoraz Bank.
"Najlepsze zespoły powinny móc wystawić trzy bolidy" - mówi szef Ferrari ?