Webber: Wypadliśmy jak przeciętniaki

- Nico sprawił, że każdy z nas wypadł jak przeciętniak - podsumował sensacyjny występ Nico Hulkenberga w kwalifikacjach do GP Brazylii Mark Webber. Jeden z kandydatów do mistrzostwa w tym sezonie zacznie niedzielny wyścig z trzeciej pozycji. Relacja Z Czuba i Na Żywo

Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?

Najszybsi w dwóch pierwszych częściach kwalifikacji byli zgodnie z oczekiwaniami kierowcy Red Bulla. To, który z nich stanie na czele stawki na starcie niedzielnego wyścigu, mieli rozstrzygnąć między sobą. Na pierwszym etapie eliminacji Webber był drugi, za nim Vettel. W kolejnym - Australijczyk awansował na pierwsze miejsce, znów za jego plecami był Niemiec. Wreszcie w trzeciej części to młodszy z kierowców był bliżej wywalczenia pole position. Już dziesiątego w tym sezonie. Ale na fenomen Hulkenberga, który w tym roku kończył wyścig najwyżej na 6. miejscu, nie miał sposobu. Ani czasu, bo jego rodak wykręcił najlepsze czasy w ostatnich próbach. Kierowca Red Bulla nie krył zdziwienia, że dał się pokonać 15. w klasyfikacji zawodnikowi.

- Na początku myślałem, że przegrałem pole position o dziesiąte setne sekundy. Potem zobaczyłem, że cyfry różnią się w jeszcze jednak rubryce... - przyznał Vettel, który był gorszy od swojego rodaka o lata świetlne w skali Formuły 1, czyli ponad 1 sekundę. - Nico był dziś lepszy od nas wszystkich - dodał kierowca Red Bulla.

Jego kolega z temu - Mark Webber przyznał, że kwalifikacje w Brazylii były bardzo wymagające. - Czyste przejechanie okrążenia wymagało wiele sprytu. Ja zdecydowanie zrobiłem w tym dniu wszystko co było w mojej mocy. Wciąż jestem na dobrej pozycji do startu niedzielnego wyścigu. Jeszcze raz gratulacje dla Nico - sprawił, że każdy z nas wypadł jak przeciętniak.

Zmiana opon i utrata kontroli Kubicy ?

Więcej o: