Trzeci na mecie był główny konkurent Schumachera w walce o tytuł Kolumbijczyk Juan Pablo Montoya na Williamsie, nad którym Niemiec ma teraz już 27 punktów przewagi w klasyfikacji generalnej.
Powtórzyła się historia z ubiegłego roku, gdzie na tym samym torze tzw team orders, czyli rozkazy szefostwa stajni zmusiły wówczas Barrichello do ustąpienia Schumacherowi drugiego miejsca. Obaj znów zostali wygwizdani przez fanów, którzy nie mogli uwierzyć, że Brazylijczyk zwolnił tuż przed metą i odstąpił pierwsze miejsce na podium. Dzięki tej wygranej Niemiec - czterokrotny mistrz świata może się pochwalić wygraną na wszystkich torach Formuły 1. W całej karierze odniósł 58. razy.
Na koniec "Schumi" nieco się zrehabilitował, zapraszając Barrichello na pierwsze miejsce na podium, który ledwo powstrzymywał łzy. Na konferencji prasowej Niemiec dał wyraz wściekłości. - Miałem nadzieję, że nie padną takie rozkazy. A gdy padły, rozważałem przez chwilę możliwość, żeby je zignorować i nie wyprzedzenia Rubensa. Kiedy zwolnił i ja zwolniłem, ale po chwili on zwolnił jeszcze bardziej. To była zła decyzja, nie powinienem był wygrywać- powiedział Schumacher. - To było paskudne. taki cyrk zaszkodzi wizerunkowi całej Formuły 1 - stwierdził były kierowca ferrari Gerhard Berger.
Podczas wyścigu na torze dwukrotnie pojawiał się safety car. Najpierw na 23. okrążeniu nagle na środku głównej prostej stanął boli Olivera Panisa z BAR. Po wznowieniu doszło do groźnie wyglądającej kraksy. Na prostej panowanie nad wozem stracił Niemiec Nick Heidfeld, prowadzony przez niego Sauber przeleciał przez pobocze i z ogromną prędkością uderzył w bok mijającego zakręt Japończyka Takuma Sato Jordanie. Wyglądało to bardzo groźnie, jednak Heidfeld nie został nawet draśnięty, a badania odwiezionego do szpitala Japończyka wykryły jedynie wstrząśnienie mózgu. - To cudowne ocalenie. To niewiarygodne, że wyszedł z tego cało. Ktoś tam na górze wyraźnie musi go lubić - stwierdził szef sztabu medycznego F1 Sid Watkins.
1. Michael Schumacher (Niemcy) Ferrari - 1:33.51,562 (przec. prędkość 196,344 km/h)
2. Rubens Barrichello (Brazylia) Ferrari - 1:33.51,744
3. Juan Pablo Montoya (Kolumbia) Williams - 1:34.09,292
4. Ralf Schumacher (Niemcy) Williams - 1:34.10,010
5. Giancarlo Fisichella (Włochy) Jordan - 1:34.41,527
6. David Coulthard (W.Brytania) McLaren - 1:34.42,234
7. Jenson Button (W.Brytania) Renault - 1:34.42,791
8. Mika Salo (Finlandia) Toyota - 1:35.00,987
9. Allan McNish (W.Brytania) Toyota - 1:34.01,270
10. Jacques Villeneuve (Kanada) BAR 1 okr. straty
11. Heinz-Harald Frentzen (Niemcy) Arrows - 2
12. Mark Webber (Australia) Minardi - 2
Jarno Trulli (Włochy) Renault
Alex Yoong (Malezja) Minardi
Eddie Irvine (W. Brytania) Jaguar
Nick Heidfeld (Niemcy) Sauber
Takuma Sato (Japonia) Jordan
Olivier Panis (Francja) BAR
Felipe Massa (Brazylia) Sauber
Kimi Raikkonen (Finlandia) McLaren
Enrique Bernoldi (Brazylia) Arrows
Pedro de la Rosa (Hiszpania) Jaguar
1.M. Schumacher - 54 pkt
2.Montoya - 27
3.R. Schumacher - 23
4.Barrichello - 12
5.Coulthard - 10
6.Button - 8
7.Heidfeld - 5
8.Raikkonen - 4
9.Irvine - 3
10.Webber - 2
Salo
Massa
Fisichella
14.Frentzen - 1
1.Ferrari - 66 pkt
2.Williams-BMW - 50
3.McLaren-Mercedes - 14
4.Renault -8
5.Sauber - 8
6.Jaguar - 3
7.Minardi-Asiatech - 2
Jordan-Honda - 2
Toyota - 2
10.Arrows - 1