Trener Waldemar Kawka musi sobie poradzić bez Czeszek Ivany Plchotovej i Lucie Muhlsteinovej oraz Chorwatki Matei Ikić, które podpisały umowy latem. Nie ma też reprezentantki Polski Joanny Staniuchy-Szczurek. Przygotowania do rozgrywek będą rekorodowo długie. Liga startuje dopiero na początku grudnia.