- Diego podkreśla, że w sercu ma tylko Argentynę - powiedział "Gazecie" Michael Richter z "Kickera", który m.in. w tej sprawie zrobił z napastnikiem Wolfsburga wywiad.
Klimowicz jest rewelacją rundy wiosennej Bundesligi - w dziesięciu ostatnich meczach zdobył dziesięć bramek. Bramkostrzelnym napastnikiem zainteresowali się działacze PZPN. Sprawdzali, czy mógłby zagrać w biało-czerwonym stroju. Przodkowie Argentyńczyka, który ma również hiszpański paszport, przed II wojną światową wyemigrowali z terenów wówczas należących do Polski, a obecnie Ukrainy. - Jeśli Diego miałby zagrać w kadrze innego kraju niż Argentyna, to ewentualnie w reprezentacji Hiszpanii - stwierdził Richtera. - My mamy dość napastników. Jak chce, niech spróbuje sił w Polsce - powiedział Leonid Burjak, trener reprezentacji Ukrainy, dementując plotki, że nasi wschodni sąsiedzi także starają się o Klimowicza.
Sam piłkarz na razie nie myśli o mundialu i grze w kadrze. W sobotnim meczu z Bayernem Monachium w 18. min zderzył się z Samuelem Kuffourem i doznał wstrząśnienia mózgu. Noc z soboty na niedzielę spędził w szpitalu, teraz leży w łóżku w domu. Nie wiadomo, czy wystąpi w ostatnim meczu sezonu z Schalke w Gelsenkirchen.