- Sport się zmienił i wszystko toczy się szybciej. Zawodnicy są sprawniejsi, a drużyny lepiej zorganizowane, więc nie można dłużej prezentować takiego stylu gry na mundialu - powiedział trener, zaznaczając, że holenderski sposób gry i brazylijski spryt nie mają już miejsca na wielkich turniejach.
Obie drużyny spotkają się w piątek o godzinie 16 na stadionie w Port Elizabeth, gdzie będą walczyć o miejsce w półfinale. Holandia może pochwalić się imponującą serią dwunastu zwycięstw w rzędu, a Brazylia nie przegrała jeszcze meczu na tym mundialu.
- Oba nasze zespoły mają swój własny styl gry i nigdy nie dostosowujemy się do przeciwnika, dzięki czemu może nas czekać dobre spotkanie - dodał szkoleniowiec. - Nie boimy się ich i wierzymy, że możemy zwyciężyć. Brazylijczycy mają swoje obawy wobec nas - może nawet większe niż my sami.
Brazylia jak krokodyl. Brzydka, niemrawa, ale jak kłapnie...
Holenderski trener potwierdził zdanie wielu ekspertów obserwujących mundial, którzy także zauważają triumf dyscypliny taktycznej nad finezją w futbolu. Większe korzyści na turniejach przynosi konsekwencja w defensywie oraz efektywność w ataku zamiast efektownych zagrań.
Na trwających Mistrzostwach Świata zarówno Brazylia jak i Holandia nie są już tymi drużynami, które zawsze podziwialiśmy za widowiskową grę. Stawiają one raczej na skuteczność w ataku i żelazną obronę, co przynosi im skromne, ale jakże ważne zwycięstwa.
Czy demony przyszłości dogonią Holandię? Zapowiedź hitu w 1/4 finału ?