Zobacz symulację brazylijskiej telewizji ?
Wątpliwości, co do bramki zdobytej przez Hiszpana pojawiły się w mediach już po meczu. Mieli je zarówno eksperci w studiu TVP, jaki i obrońca ekipy Carlosa Queiroza - Ricardo Carvalho: - Co poszło źle? Przy bramce był minimalny spalony! - powiedział zdenerwowany piłkarz.
Brazylijska telewizja chcąc rozwiać wszelkie wątpliwości przeniosła całą sytuację z boiska do świata wirtualnego i po dokonaniu dokładnej analizy okazało się, że spalony był, ale... 22-centymetrowy. Na dodatek widać, że jeden z sędziów liniowych był w chwili podania zasłonięty i nie mógł widzieć, że Villa jest minimalnie przed obrońcami.
Więcej o kontrowersyjnej bramce - znajdziesz na Sport.pl ?