W poprzednim sezonie napastnik Benfiki strzelił w lidze 26 goli w 29 meczach. W europejskich pucharach w 13 meczach trafiał dziesięć razy, a jego klub należał do najładniej grających w rozgrywkach Ligi Europejskiej. W ćwierćfinałowym dwumeczu w wygranym 2:1 spotkaniu strzelił oba gole... z rzutów karnych. W rewanżu Benfica przegrała 1:4, ale honorową bramkę zdobył właśnie Paragwajczyk. Ogółem w 84 meczach w barwach Benfiki zdobył 65 bramek.
Karierę Cardozo rozpoczął w Paragwaju. Szybko trafił do stołecznego Club Nacional, a sezon 2006/2007 spędził w argentyńskim Newell's Old Boys. Tam wypatrzyli go skauci Benfiki, do której trafił za 11 mln euro. W Lizbonie gdy jest na boisku kibice śpiewają piosenkę ułożoną specjalnie dla niego: "Uważajcie, jest niebezpieczny. To Oscar Tacuara Cardozo! Nasz utalentowany napastnik. Strzel gola Oscarze Cardozo!".
Mniej skuteczny jest w reprezentacji. Trafił tylko cztery razy w 30 meczach. Strzelał tylko zespołom z Ameryki - Meksykowi, USA i w eliminacjach do MŚ w RPA Peru i Wenezueli. Awans do 1/4 finału tegorocznego mundialu to jego największy międzynarodowy sukces.
Wrażenia naszych specjalnych wysłanników do RPA - znajdziesz na blogach Rafała Steca ? i Michała Pola ?
