W decydującym o awansie do drugiej rundy meczu, Japończycy po bezpośrednich uderzeniach ze stałych fragmentów gry zdobyli dwie bramki. W rolę egzekutorów wcielili się Keisuke Honda i Yusuhito Endo. Trener Takeshi Okada dysponuje jeszcze Shunsuke Nakamurą, który grając w Celtiku udowodnił, że również potrafi wykorzystywać rzuty wolne.
- To nasz olbrzymi atut - mówi bramkarz Japonii Yoshikatsu Kawaguchi. - Rzuty wolne będą miały duże znaczenie w kolejnych meczach, ale będzie coraz trudniej je wykorzystywać.
Jeśli Japończycy pokonają Paragwaj we wtorkowym meczu, po raz pierwszy w historii zagrają w ćwierćfinale mistrzostw świata.
Japońskie armaty dały awans ?