RPA 2010. Paragwaj - Nowa Zelandia 0:0. Paragwaj pierwszy w grupie F

Piłkarze Paragwaju w ostatnim meczu grupowym zremisowali bezbramkowo z Nową Zelandią i awansowali do 1/8 finału z pierwszego miejsca w grupie F.

Nowa Zelandia musiała wygrać z Paragwajem by liczyć na awans do kolejnej rundy. Jednak przez cały mecz gracze trener Ricka Herberta nie potrafili znaleźć sposobu na obronę rywali. Nie byli w stanie oddać ani jednego celnego strzału.

To Paragwaj przeważał przez cały mecz, miał więcej okazji do zdobycia bramki, ale też nie forsował tempa. Pierwszy rzut rożny w meczu miał miejsce dopiero w 62. minucie i omal nie skończył się golem. Strzał Cristiana Riverosa w ostatniej chwili wybił Mark Paston.

Jeszcze bardziej piłkarze z Ameryki Płd. dominowali, gdy na boisko weszli rezerwowi - Lucas Barrios i Edgar Benitez, którzy robili sporo wiatru na skrzydła. Świetną okazję Paragwaj zmarnował w 76. minucie. Uderzał Benitez, Paston wypuścił piłkę z rąk, ta trafiła do Barriosa, ale nie strzelił do pustej bramki. W 80 minucie mocno z rzutu wolnego uderzył Santa Cruz, ale znów bezbłędny był Paston.

Cztery minuty przed końcem rewelacyjna akcję miał zaledwie 18-letni rezerwowy Chris Wood, jednak sędzia dopatrzył się spalonego. Dobrą piłkę za plecy obrońców zagrał Smeltz, ale Wood o ułamek sekundy za wcześnie ruszył. Wood jeszcze kilka razy podrywał swoich kolegów do walki, ale zawsze brakowało ostatniego dokładnego podania lub celnego uderzenia.

Paragwaj dzięki remisowi zajął z pięcioma punktami pierwsze miejsce w grupie F. Z drugiego miejsca awansują Słowacy, którzy 3:2 pokonali Włochy. W 1/8 finału Paragwaj i Słowacja zmierzą się z drużynami z grupy E.

Paragwaj - Nowa Zelandia 0:0. Paston ratuje zespół przed utratą gola

Czytaj więcej o meczu Paragwaj - Nowa Zelandia ?

Więcej o: