Zobacz profil Luisa Fabiano na Sport.pl ?
Pierwszą bramkę Fabiano strzelił w 25 minucie meczu - przepięknym uderzeniem pod poprzeczkę pokonał Boubacara Barry'ego. Drugą zdobył niedługo po gwizdku na drugą połowę, ogrywając całą linię obrony WKS. Byłaby to wyśmienita rehabilitacja za masę zmarnowanych okazji ze spotkania z Koreą Północną (2:1), gdyby napastnik Sewilli nie pomagał sobie ręką.
Brazylia - WKS 3:1. Bramki z meczu
Najpierw piłka przypadkowo trafiła go w dłoń w czasie walki w powietrzu, później napastnik Brazylii zwiódł trzech obrońców, a gdy składał się do strzału przyjął piłkę ramieniem. Gol został uznany, rywale nie protestowali.
Sędzia doskonale widział nie tylko sytuację, ale też zagranie ręką Fabiano - po uznaniu bramki Stephanne Lannoy biegł tuż obok napastnika Brazylii i z dużym uśmiechem pokazywał na rękę. Fabiano kiwał głową, że nie...
Lucio dorównał Pele i Zico ?