Snajper Chelsea został odesłany do domu za incydent w przerwie spotkania z Meksykiem. Domenech zdjął Anelkę, a ten w ostrych słowach dał wyraz swojemu niezadowoleniu z takiej decyzji.
Trener "Trójkolorowych" chciał jednak pojednania ze swoim zawodnikiem. W rozmowie z francuską telewizją powiedział, że dał Anelce szansę na przeprosiny, ale sam zawodnik nie podjął w tym kierunku żadnych kroków, dlatego Domenech zgodził się na decyzję federacji o wyrzuceniu zawodnika.
Nicolas Anelka zapowiedział zakończenie reprezentacyjnej kariery