MŚ 2010. Chińscy ochotnicy wspierają Koreę Północną

Setki kibiców z Chin, w tym artyści i znani celebryci wspierali Koreę Północną w pierwszym meczu na mundialu przeciw Brazylii.

Poprowadź swoją drużynę w RPA i Wygraj Mundial! ?

- Będziemy wspierać Koreę Północną. Mogą sprawić niespodziankę. Przyjechaliśmy tu by przeżyć magiczną chwilę - powiedział w wywiadzie przez tłumacza Wang Qi z China Sports Event Management Group

Ministerstwo sportu Korei Północnej upoważniło chińską agencję PR do sprzedaży biletów na ten mecz. Niewielu Koreańczyków z KRL-D ma szansę na wyjazd do RPA.

Chiny to jedyny kraj, który wspiera politycznie i ekonomicznie komunistyczna Koreę Północną. W latach pięćdziesiątych armia chińskich żołnierzy, określanych jako "ochotnicy", walczyło po stronie północy w wojnie koreańskiej. Chiny nie zakwalifikowały się na mundial.

- W międzynarodowych rozgrywkach chińscy kibice wspierają inne azjatyckie drużyny. 60 lat temu nasi żołnierze przekroczyli rzekę Yalu żeby walczyć z wrogami Korei. Teraz kibicujemy ich drużynie i mamy nadzieję, ze zajdzie daleko - powiedział popularny prezenter Bi Fujian

Koreańczycy potrzebują wsparcia. To najniżej notowany w rankingu FIFA (105. miejsce) zespół na mundialu. Ale w poprzednim (i na razie jedynym) występie na mundialu osiągnęli ćwierćfinał, pokonując w grupie Włochów.

Podczas meczu z Brazylią Koreę wspierało też ok. 100 kibiców - żołnierzy z Pyeonchang.

Wrażenia naszych specjalnych wysłanników do RPA - znajdziesz na blogach Rafała Steca ? i Michała Pola ?

Więcej o: