RPA 2010. Dziennikarze z Nowej Zelandii kolejnymi ofiarami fali kradzieży

Dziennikarze jednej z nowozelandzkich stacji stali się kolejnymi ofiarami plagi kradzieży podczas mistrzostw świata rozgrywanych w RPA. Ekipa, która nocowała w zatwierdzonym przez FIFA hotelu Sparkling Waters w Rustenburgu, wycenia straty na 100 tys. dolarów.

Do włamania doszło w piątkowe popołudnie. Złodzieje wdarli się do hotelowego pokoju dziennikarzy, wykorzystując moment, w którym reporter i operator kamery udali się na obiad do restauracji. Do tej pory incydentu nie potwierdziła jednak policja. O sprawie nie chce wypowiadać się również rzecznik lokalnych władz, które odpowiedzialne są za organizację turnieju.

Incydent w hotelu Sparkling Waters to ostatni przypadek fali kradzieży, która od początku mistrzostw świata jest zmorą dziennikarzy, kibiców i piłkarskich ekip. Ofiarami włamywaczy stali się dotąd m.in. dziennikarze z Hiszpanii, Portugalii i Chin. Media donoszą również o napadach z bronią w ręku .

Śledź newsy o MŚ 2010 na Facebooku ?

Więcej o: