Brytyjczyk wywalczył pole position po fantastycznym ostatnim okrążeniu, ale w baku miał tak mało paliwa, że inżynierowie nakazali mu zatrzymać bolid na torze. Chodziło o zachowanie resztki paliwa do regulaminowego badania. Hamilton wysiadł z kokpitu i zaczął pchać swój samochód w kierunku boksów serwisowych.
Stewardzi F1 ukarali mistrza świata z 2008 roku za to, że nie dojechał bolidem do pitstopu. Hamilton musi zapłacić 10 tys. dolarów, ale pierwsze pole startowe do niedzielnego wyścigu nie zostanie mu odebrane.