Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Zainteresowanie silnikami Renault eksplodowało po triumfie w Grand Prix Monaco - wszystkie trzy bolidy na podium były napędzane taką jednostką. Wygrał Mark Webber przed Sebastianem Vettelem (obaj Red Bull) a trzeci był Kubica.
Niecały tydzień po wyścigu głośno o podpisaniu umowy na używanie silników Renault z Williamsem i debiutującym w tym roku w F1 Lotusem. Obie stajnie korzystają w tej chwili z jednostek Coswortha.
- Nie wiemy jeszcze jakim zespołom będziemy dostarczać silniki w przyszłym sezonie- mówi Taffin. - Ale z pewnością mamy możliwości, aby to było więcej niż dwa. To naprawdę żaden problem.
Dotąd opinia o silnikach Renault była różna. Red Bull na nie narzekał w zeszłym sezonie, twierdząc, że mają mało mocy. teraz krytyka ucichła. Nie dość, że nowy w zespole Renault Robert Kubica dwa razy wspiął się na podium Grand Prix (także 2. miejsce w Australii), to jeszcze kierowcy Red Bulla dominują w mistrzostwach - obaj z 78 punktami są liderami klasyfikacji, obaj wygrali wszystkie sześć Pole Position w sezonie.
- Może nie jesteśmy najlepsi jeśli chodzi o moc silnika, ale wyniki mówią same za siebie - nie tylko o silnik chodzi, ale o całość. Najtrudniejszymi problemami są: a) jak ustawić silnik w bolidzie, b) jak rozbudowywać silnik w bolidzie, c) lub bolid wokół silnika - klaruje Taffin i stwierdza: - Jestem bardzo zadowolony z osiągnięć jednostek Renault.
Raj 1: Kubica w Ferrari? Renault nie chce oddać perełki!
Przeczytaj - czy Kubica zostanie w Renault? >